Domowe minipączki- Karnawałowy smak z dzieciństwa
Nazwa „karnawał” pochodzi od włoskiego określenia „carne vale”, co dosłownie oznacza „pożegnanie mięsa” (wł. „carne” – mięso, „vale” – żegnaj). Już w starożytnym Rzymie w tym czasie urządzano huczne zabawy i zajadano się tłustymi mięsami. To tam pojawił się pierwowzór pączków – robiony z ciasta chlebowego i, uwaga, nadziewany słoniną.
W Polsce tradycja jedzenia pączków jako słodkich drożdżowych ciastek pojawiła się w XVI wieku. Wtedy przed smażeniem do niektórych z nich jako symbol szczęścia trafiały orzechy lub migdały. Osoba, która odkryła podczas jedzenia tę niespodziankę, miała cieszyć się powodzeniem przez cały rok...
Tym razem polecam dziecinnie prosty przepis na minipączki. Udają się za każdym razem i przygotujecie je dosłownie w kilkanaście minut. Są podzielne, więc bez wyrzutów sumienia można zjeść kilka sztuk.
- 1,5 szklanki pszennej mąki
- 2 opakowania serka waniliowego homogenizowanego (w sumie 250 g)
- 2 jajka
- łyżka miękkiego masła
- szczypta soli
- łyżeczka proszku do pieczenia
- olej roślinny do smażenia
- ulubione dodatki do dekoracji
- W misce umieszczamy mokre składniki: serek, masło, jajka i dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy mąkę przesianą z solą i proszkiem do pieczenia. Łączymy składniki i natychmiast przystępujemy do smażenia.
- Formujemy pączuszki: na rozgrzany głęboki tłuszcz wykładamy masę łyżeczką i smażymy z obu stron na złoty kolor. Dobrze jest w międzyczasie maczać łyżeczkę w gorącym tłuszczu, wtedy lepiej odchodzi od niej ciasto.
- Usmażone minipączki odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku i dekorujemy według uznania: roztopioną czekoladą, migdałami, karmelem lub lukrową posypką.
Źródło: wolnakuchnia.pl