Oscary rozdane!
Wczorajszej nocy w Dolby Theatre odbyła się 85. gala rozdania Oscarów. Za najlepszy film ubiegłego roku został uznany „Argo" w reżyserii Bena Afflecka, opowiadający historię prób odbicia pracowników amerykańskiej ambasady w Iranie. Werdykt ogłosiła sama Pierwsza Dama - Michelle Obama.
Ceremonię poprowadził amerykański komik Seth MacFarlane, znany z ciętego i często obraźliwego humoru. Wydaje się jednak, że pomimo kilku niesmacznych żartów zaserwowanych wczorajszej nocy, raczej trzymał swój język na wodzy. Podczas uroczystości oddano hołd kinu muzycznemu oraz, z okazji 50-lecia Jamesa Bonda, także serii o Agencie 007, nota bene nigdy niedocenionej przez Amerykańską Akademię Filmową (nawet w tym roku, pomimo 5 nominacji, „Skyfall" zgarnął tylko jedną statuetką- za tytułową piosenkę w wykonaniu Adele).
Wyrównany rok filmowy
Rywalizacja w tym roku zdecydowanie była bardzo wyrównana- niech świadczy o tym fakt, że Oscary w sześciu, uznawanych za najważniejsze, kategoriach, otrzymało 6 różnych filmów. I tak: za reżyserię statuetka trafiła do Anga Lee za film „Życie Pi", najlepszym aktorem drugoplanowym został Christoph Waltz za rolę w „Django" (to druga statuetka aktora w tej kategorii- pierwszą otrzymał za „Bękarty Wojny"), najlepszą aktorką drugoplanową została uznana Anne Hathaway za „Les Miserables. Nędznicy", najlepszym aktorem pierwszoplanowym został Daniel Day-Lewis za rolę Abrahama Lincolna w filmie „Lincoln" (jest to pierwszy aktor w historii, który otrzymał 3 statuetki w tej kategorii- poprzednie za „Aż poleje się krew" i „Moja lewa stopa"), a najlepszą aktorką pierwszoplanową została wybrana Jennifer Lawrence za „Poradnik pozytywnego myślenia". Najlepszy film roku to wspomniany „Argo".
Największy przegrany?
Największym przegranym tegorocznych Oscarów zdecydowanie został film „Lincoln", który pomimo największej liczby nominacji, 12, musiał zadowolić się jedynie dwoma statuetkami- dla najlepszego aktora i za scenografię. Powtórzyła się sytuacja ze Złotych Globów, kiedy osoby związane z produkcją filmu także musiały przełknąć gorzki smak porażki- pomimo sześciu nominacji, w tym w najważniejszych kategoriach, udało się zdobyć tylko jedną statuetkę- także Danielowi Day-Lewisowi w kategorii Najlepszy aktor.
Po raz kolejny na statuetkę nie zasłużył według Amerykańskiej Akademii filmowej typowy film fantasy. „Hobbit. Niezwykła podróż" nie otrzymał żadnej statuetki- musiał ustąpić miejsca w kategoriach: charakteryzacji, scenografii i efektów specjalnych. Podobna sytuacja miała miejsce rok temu w przypadku filmu „Harry Potter i Insygnia Śmierci, część II".
A co słychać na czerwonym dywanie?
Jak co roku dużo emocji budziła relacja z czerwonego dywanu, gdzie zobaczyć można wiele gwiazd kina i podziwiać ich przepiękne kreacje. Według komentatorów mody w tym roku było jednak nudno i żadna z zaprezentowanych sukni nie przejdzie do historii. Podczas relacji możliwość oceny kreacji gwiazd dano również internautom- według ich głosowania, najpiękniej wyglądała Jennifer Lawrence w kremowej sukni od Diora.