Podziel się   

Ludzie Pokaż wszystkie »

Opublikowany: 2014-08-18 15:54:18 · Czytany 6629 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy

Koniec kariery Romana Giertycha?

Roman Giertych (Fot: Internet)

Nikt z nas żyjących nie może powiedzieć, że nie popełnił w życiu choćby jednego błędu – większego, mniejszego, ale jednak. Trafiło się to także człowiekowi, w dodatku szalenie bystremu politykowi, któremu już w młodości wróżono niebywałą karierę.

Ma kilka przydomków: koń, długi, cynik, wredny itp. Był już kiedyś liderem partii, posłem, ministrem, nawet wicepremierem i nagle – trach i po herbacie. Na tej scenie się skończył. Będąc jednak prawnikiem, otworzył w Warszawie własną kancelarię adwokacką i antykwariat Roman. Zarabiał nieźle, miał wciąż dobre stosunki z politykami, w tym z obecnym premierem rządu, z mainstreamowymi mediami, czyli posiadał wszystko, czego dusza zapragnie. Niestety, chciał więcej. Wymyślił sobie dodatkowy sposób na życie: „way of life” – szantażowanie zamożnych biznesmenów, oczywiście dla zysku. I… nie wyszło. Tym 43-letnim szantażystą okazał się Roman Giertych, którego – a jakże – również zgubiły podsłuchy. Oto, jak zareagowały na tę wieść krajowe media:

Dziennik „Gazeta Wyborcza” z dnia 5.07.14 r., fragment artykułu Agnieszki Kubik zat. „Jak nagrali Giertycha”: „16 sierpnia 2011 roku, przy trzech butelkach wódki, były wicepremier i dwaj dziennikarze negocjowali cenę, za jaką ma się nie ukazać książka o Janie Kulczyku. Giertych proponował dziennikarzowi Nisztorowi 400 tys. złotych za prawa do książki «plus procent od tego, co uda się wynegocjować od Kulczyka». Miał też plany szantażowania «najbogatszych Polaków, w tym Michała Sołowowa i Leszka Czarneckiego». Chciał publikować listę stu najbardziej wpływowych homoseksualistów, zamierzał zdradzić orientację seksualną znanego polityka, a także żartował z katastrofy smoleńskiej, w tym z ostatniej rozmowy telefonicznej braci Kaczyńskich”.

Portal wp.pl z dnia 7.07.14 r., fragment informacji zat. „Propozycja Romana Giertycha”: „«Wprost» opisuje okoliczności powstania ujawnionych taśm. Bohaterami kolejnych nagrań są mecenas Roman Giertych, dziennikarz Piotr Nisztor oraz ówczesny redaktor naczelny tygodnika «Wręcz Przeciwnie», Jan Piński. Tematem rozmowy jest sprzedaż za 400 tys. złotych praw autorskich do książki, którą Nisztor napisał o Janie Kulczyku. Chodzić miało o to, by książka się nie ukazała. Giertych opisuje, w jaki sposób operacja ma być opłacona: «Spółka kupuje anonimowo. Oczywiście przez mojego człowieka. Mojego nazwiska nie będzie. Kupuje, płaci podatki, wszystko. Za robotę masz zapłacone pięć razy tyle, co byś dostał w najlepszym wariancie megabestsellerów. I zabieramy się za następnego gościa, tak? Dla mnie to jest biznes. Ja na tym zarobię. Nie ukrywam. W tej chwili modus operandi, że se bierzemy następnego gościa, tak? Wszystko będzie bezpieczne. Weźmiemy sobie następnego miliardera (pada nazwisko Zygmunta Solorza i innych). Ja mam kogoś, kto do nich pójdzie. Rzucisz im pytania? Czy już rzuciłeś? Zadasz Sołowowowi pytanie, czy w 1982 roku przewoził pan biżuterię w odbycie? Delikatnie. Dziewięć takich pytań»”.

Tygodnik «Wprost» z dnia 7.07.14 r., fragment felietonu Michała Majewskiego zat. „Szokujące propozycje Giertycha”: „Roman Giertych nie jest pierwszym z brzegu mecenasem. To człowiek, który balansuje między adwokaturą, biznesem i polityką. Reprezentuje syna premiera, ministrów, jest typowany na ministra spraw wewnętrznych. Bez przerwy pojawia się w politycznych programach. Recenzuje, poucza, rozdaje ciosy przeciwnikom ekipy Tuska. Jego propozycje ujawnione na taśmach są szokujące. Czy premier polskiego rządu wie, że jego syna i ministrów w sprawach prawnych reprezentuje mecenas planujący powołanie spółki do wymuszania pieniędzy od przedsiębiorców? Człowiek, który jest chorobliwym homofobem? Człowiek, który drwi z jeszcze świeżej tragedii narodowej? Nisko upadła władza, jeśli jej pierwszym i najważniejszym żołnierzem jest ktoś taki”.

Dziennik „Polska the Times” z dnia 7.07.14 r., fragment artykułu Michała Wróblewskiego zat. „Mecenas Giertych pod obstrzałem”: „Na okładce «Wprost» wielkimi literami wybite jest zdanie: «Roman Giertych, adwokat ludzi władzy, chciał tworzyć grupę, która będzie wymuszała pieniądze od najbogatszych Polaków». Publikacja może być początkiem upadku tego jednego z najlepiej zapowiadających się niegdyś polityków. Maska poważnego mecenasa moralizującego z telewizyjnych odbiorników na temat kondycji polskiej sceny politycznej nagle spadła. W ciągu siedmiu lat z jednego z najbardziej zagorzałych krytyków Donalda Tuska stał się jednym z jego najgorliwszych obrońców. W sądzie reprezentował prominentnych polityków PO, takich jak Sławomir Nowak, Jan Krzysztof Bielecki czy Radosław Sikorski. Z tym ostatnim zresztą jest zaprzyjaźniony. Publikacja «Wprost» może zaprowadzić wpływowego mecenasa na dno”.

Dziennik „Super Express” z dnia 2.07.14 r., fragment komentarza zat. „Giertych Giertychowi wierny do końca”: „Giertych chce 500 tysięcy złotych od tygodnika za publikację. Cóż za zdumiewające spuszczanie z tonu! Przecież reprezentując ministra Nowaka, od «Wprost» domagał się 30 milionów. Po tych pragnieniach Nowak jest skutecznie skompromitowany, zasiada na ławie oskarżonych i pożegnał się z PO. Giertych, po różnych swoich zmianach polityczno-medialnych przyjaciół, jest dziś postrzegany albo jako nadzwyczaj elastyczny realista, albo jako pozbawiony ideałów zdrajca zasad. Od dziś będzie już raczej miauczeć niż porykiwać”.

Tygodnik „Gazeta Polska” z dnia 7.07.14 r., fragmenty artykułu Anity Gargas zat. „Krótka historia wzlotu i upadku Romana Giertycha”: „Był zapasowym jokerem w talii Donalda. W rządzie Tuska zostały same głupki i specjaliści od PR, więc Giertych, jako człowiek zręczny i inteligentny, miałby duże pole do popisu. Być może plotki o objęciu przez niego fotela szefa MSW nie były tak do końca bezpodstawne. Ale teraz wszystko się skończyło. Nawet te plotki. (…) W najnowszym «Newsweeku» Giertych bez ogródek przyznaje, że przeciwko PiS działa od lat i robił to także wtedy, gdy był ministrem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. «To ja rozwaliłem ten rząd. I jestem z tego dumny. Z Donaldem Tuskiem, Rokitą, Schetyną, itd. grywaliśmy po cichu w piłkę, w koszykówkę. Gdyby wówczas dowiedział się o tym nasz elektorat, to by nas rozszarpał. Ale taka była rzeczywistość. Jestem z Donaldem Tuskiem na ty od lat, a w rządzie PiS nie byłem z nikim na ty.» (…) Za wicepremierem ciągnie się ujawniona w 2006 r. przez «Nasz Dziennik» sprawa domniemanego wyprowadzenia pieniędzy z LPR, opisana też szeroko w 2007 roku przez «Wyborczą». Z LPR mogło zostać wyprowadzone co najmniej 2 mln zł. Tak gospodarowano finansami w czasie, gdy partią rządził Roman Giertych. Obecnie jest on regularnym bywalcem TVN24, często udziela wywiadów «Gazecie Wyborczej» Jest zapraszany dlatego, że za każdym razem pluje jadem na PiS i jego lidera”.

Dziennik „Gazeta Wyborcza” z dnia 16.07.14 r., fragment artykułu Wojciecha Czuchnowskiego zat. „Adwokat władzy”: „Próba skompromitowania Giertycha – opublikowanie podsłuchanej rozmowy, podczas której planuje szantażowanie bogatych Polaków – może odbić się na jego karierze. Publikacja budzi kontrowersje. Wygląda to jak odwet na Giertychu za jego krytykę ujawnienia przez «Wprost» nielegalnie podsłuchanych polityków PO. Afera z «taśmą Nisztora» to ostatni zakręt w karierze adwokata, który dwa lata temu nie zaprzeczał, iż jest «politycznym trupem». Obecnie adwokat ten jest adwokatem władzy. Reprezentuje co najmniej cztery osoby związane z obecnym rządem. Jest też pełnomocnikiem syna premiera, Michała Tuska, w sprawie o zniesławienie przez «Fakt». Jak trafił do niego Michał Tusk, prawnik tego nie powie. Zaprzecza, że wchodząc w relacje prawne i towarzyskie z ludźmi obecnego rządu, chciał wrócić do polityki. «Gdybym wrócił do rządu, nie mógłbym być pełnomocnikiem różnych osób i doprowadzić ich spraw do końca. To by było nieodpowiedzialne. W polityce odpowiada mi funkcja, jaką pełnię obecnie, a więc komentatora bez zobowiązań partyjnych. Nie wykluczam w przyszłości startu do Senatu jako kandydat niezależny» – powiada”.

 

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Ludzie

Pozostałe kategorie tego artykułu: · Biznes i gospodarka · Polityka · Polska

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...