Globalny zasięg radia internetowego - Radio Ampol
Olga Krzycka w rozmowie z Robertem Stafeckim, współtwórcą programów oraz przedstawicielem chicagowskiego radia AMPOL.
Olga Krzycka: Kiedy powstało radio i kto był twórcą pomysłu?
Robert Stafecki: - Radio powstało w grudniu ubiegłego roku, a jego twórcą i założycielem jest Roland (znany jako ToJaRoland), który przez wiele lat przybliżał rynek motoryzacyjny chicagowskiej Polonii w Radiu 1030 i jest zaangażowany w środowisko polonijne od ponad 25. lat. To jest człowiek, który rozpoczął współpracę z Radiem 1490 poprzez poranną audycję w sobotę i audycję wieczorną w czwartek. Pomysł był taki, żeby organizować radio internetowe, interaktywne, działające globalnie. Oczywiście głównie dla słuchaczy z terenu Chicago, ale z informacjami o tym, co się dzieje w innych stanach Ameryki. Radio AMPOL tworzy grupa kilkunastu osób. Obecnie przeszliśmy na pasmo 1080 i ustalamy najlepsze godziny nadawania. Będzie to sobota od 4 pm. Czas, w którym chcielibyśmy zaproponować ludziom coś zupełnie innego, specyficznego, wprowadzającego w sobotnio-niedzielny nastrój pogodnymi, optymistycznymi tematami, przy udziale gości.
Na czym polega globalny charakter radia AMPOL?
- Statystyki na stronie radia AMPOL pokazują, gdzie radio jest słuchane. Mamy słuchaczy praktycznie w całych Stanach i Kanadzie. Najwięcej jednak w Chicago, Il.
W mieście mówi się już o świetnej jakości dźwięku i asortymencie muzycznym, jakim dysponujecie...
- Chodziło o to, żeby radio było nadawane w najwyższej jakości odtwarzania. I ta jakość jest porównywalna z CD 128 kbps. Mamy wykupione wszystkie prawa autorskie do prezentowania utworów z całego świata i polskich. Jeżeli ktoś ma podłączone do komputerów głośniki i wzmacniacze, to wtedy jakość odbioru jest perfekcyjna. To nie jest szum fal średnich. Do tego zasięg radia antenowego jest ograniczony, w różnym czasie te fale nie docierają wszędzie.
Kim są słuchacze radia internetowego?
- Szukamy nowoczesnego słuchacza, ludzi, którzy funkcjonują w biznesie już nie na starej zasadzie docierania do informacji przez jakiś katalog czy ulotki, ale przez Internet. Ludzi, którzy posługują się telefonami komórkowymi, żeby wysyłać i odbierać e-maile, przeglądać strony internetowe w dowolnym miejscu. Patrząc na statystyki z Chicago, najwięcej ludzi słucha radia AMPOL między 12-6 pm. Nie wiem, czemu tak jest, ale słuchają nas ludzie, którzy pracują w biurach i penetrują Internet. Trzeba iść w tym kierunku, gdzie nowa generacja młodych, wyedukowanych ludzi zaczyna wchodzić w działalność gospodarczą, zakładać firmy. Oni już potrzebują tej innej formy działalności mediów. Przykładem jest współczesny przedsiębiorca, nie przykuty do komputera. Dzięki iPhonom, GPhonom może oglądać strony internetowe, pisać na blogach, wysyłać i przyjmować e-maile i mieć non stop kontakt z kim chce. Dzięki temu w terenie, w samochodzie może załatwiać sprawy, zyskiwać czas i wygrywać z konkurencją, która musi pojechać do biura, stracić czas na pisanie i wysłanie faksów, etc. To jest ta generacja. Słuchacze, klienci, którzy będą operować w Internecie, słuchać radia i rozwijać się w ten sposób.
Jakie swoje audycje polecilibyście, jako najciekawsze?
- Audycje są w określonych godzinach. Mamy jednogodzinny program reklamowy, myślimy o wydłużeniu o godzinę naszego czasu antenowego, po to tylko, żeby zachęcać tych, którzy jeszcze nie wiedzą, jak znaleźć radio w Internecie. Audycje dłuższe – dwudziestominutowe – emitowane są w Internecie, na antenie są zaś dziesięciominutowe zwiastuny. Moim zdaniem, najciekawsza jest audycja „Spacerkiem po kulturę” prowadzona przez Joannę Szyszkę, absolwentkę akademii muzycznej, byłą śpiewaczkę operową. Program jest o tym, co się dzieje w kulturze, związanej głównie z muzyką klasyczną, czyli spektakle operowe, teatralne. Pojawiły się tematy dotyczące wybitnych muzyków, kompozytorów, śpiewaków i kuluarów ich życia. Fantastyczny był program o Pavarottim i jego śpiewaniu z muzykami popowymi, czy o karierze Jana Kiepury. Żeby wiedzieć, kiedy te audycje są prezentowane, należy wejść na ramówkę, gdzie znajdziemy czas prezentowania danej audycji. Jeżeli ktoś już przegapił ten moment, ma dodatkową szansę szukając audycji w archiwum.
Opowiedz o waszym zespole radiowym...
- Osobą, która jest mózgiem radia, kreatorem stylu muzycznego jest Adam Serafin, nasz inżynier dźwięku, z wykształcenia muzyk (ogromnie utalentowany), znany również jako DJ Adam. To on prowadzi w Internecie audycje na żywo, podaje wiadomości, komunikuje się ze słuchaczami. Ma dużą, dużą wiedzę, jeśli chodzi o prowadzenie radia, pracował dla 1030. Słyszymy wiele ciepłych słów na temat wyboru muzyki. Utwory nie powtarzają się trzy razy dziennie. Mamy też w składzie Pawła Gustaba od „Motor-Sportu”, Renatę Kondratowicz od audycji filmowej „Klatka. Stop”. Ponadto wiadomości Moto przygotowuje sam ToJaRoland, czyli założyciel Radia AMPOL. No i „Jazz DSL, czyli Jazz da się lubić” Adama Serafina. Mamy też wspaniały program, cieszące się dużym zainteresowaniem radiosłuchaczy „Forum Budowlane”. Tę audycję prowadzę ja.
Radio internetowe, czyli na ten moment, ostateczna forma przekazu dźwiękowego, której towarzyszy często praca. Czy spotkaliście się z krytyką tej formy i czy jest ona uzasadniona?
- Radio internetowe nie jest żadną nowością, natomiast radia internetowe, których słucham w polskim wydaniu, raczej ograniczają się tylko do nadawania muzyki. Nam chodziło o to, żeby to radio było żywe, tak samo jak radio antenowe. Słuchacze z Kanady, z Nowego Jorku wysyłają do nas e-maile, czy dzwonią i proszą, żeby było więcej komentarzy, dyskusji. Niektórzy potrafią się łatwo skoncentrować na pracy, mając w zasięgu radio, które nie tylko nadaje muzykę, ale też mówi, prowadzi dialog.
Na czym ma polegać ten pozytywny charakter radia?
- Ludzie chcą więcej informacji pozytywnych, optymistycznych, obecności osoby, która to przekazuje. Chcemy być radiem przyjemnym w słuchaniu, wesołym, radosnym. Ważne i zdrowe jest, by ludzie mogli posłuchać rzeczy radosnych, podnoszących na duchu, optymistycznych, wywołujących uśmiech.
Co macie do zaoferowania reklamodawcy?
- Oczywiście zależało nam też na tym, żeby móc prezentować polonijne firmy, utworzyć forum wymiany i informacji. Dlatego powstał katalog firm. Oferta, którą proponujemy przez radio internetowe przebija swoją skutecznością i zasięgiem radio i telewizję. Mamy codziennie ponad 2000 wejść na Player (z tendencją zwyżkową ), czyli ludzie włączają radio na żywo, żeby słuchać. Co godzinę idą 30 sekundowe reklamy różnych firm, daje to reklamę powtarzaną 720 razy w miesiącu. Małe i średnie przedsiębiorstwa, które mają ograniczony budżet, w tych trudniejszych czasach idą w kierunku Internetu. Ulotki roznosi się, np. do 2000 domów, ale nie wiadomo, czy ten klient nas szuka. Tutaj działanie jest odwrotne – to właśnie nas mogą znaleźć. W ubiegłym tygodniu jedna z firm wprowadziła swoją wizytówkę do katalogu firm i w ciągu jednego tygodnia było ponad 940 wejść na tę wizytówkę. To jest świetna możliwość, żeby pozyskać potencjalnych klientów, nie tylko z Chicago i żeby ludzie zapoznali się z tym, co dana firma proponuje. Ponadto publikujemy informacje, wykresy, jaki jest wzrost skuteczności działania Internetu, promocji. Nasza oferta jest nieporównywalna z innymi. Jedno jest pewne: „Nasi słuchacze, to Wasi klienci”. Mam oczywiście na myśli reklamodawców.
Nie można jeszcze słuchać radia internetowego w samochodzie?
- Niemiecka firma, producent sprzętu elektronicznego, wypuściła już seryjne radia z możliwością odbioru stacji internetowych. Ale poza tym, każdy, kto ma Ipod albo telefon komórkowy z zainstalowanym Internetem, wpisując www.RadioAMPOL.com wchodzi na stronę internetową, wciska Player i może na swoim telefonie, w dowolnym miejscu, słuchać radia internetowego.
Jeśli wasz odbiorca jest odbiorcą nowoczesnym, słuchającym radia nawet w czasie pracy w biurze to, czy poziom audycji jest dostosowany do poziomu intelektualnego tegoż zapracowanego słuchacza? Czy takie radio jest produktem dostosowanym do wyścigu szczurów, w którym mamy czas na rozrywkę tylko podczas pracy?
- Cel jest taki, żeby dać ludziom przyjemność ze słuchania radia, informacje o tym, co jest fajne, gdzie są piękne domy, dobre restauracje, gdzie można zagrać w golfa, na co iść do teatru, gdzie spotkać ciekawych ludzi. Staramy się uciec od negacji, od krytyki, od dołowania. Chcemy pokazać ludziom, że nie zawsze trzeba kupować najtańsze, np. samochody, lecz że są też inne, wcale nie tanie, ale za to markowe i komfortowe. Chcemy ludziom pokazać tę drugą stronę życia, żebyśmy nie skupiali się tylko na tym, jak zaoszczędzić, gdzie nie iść, czego sobie odmawiać. Chcemy pokazać rzeczy wartościowe, piękne tym, którzy lubią jakość i dobry smak.
Zatem chcecie dotrzeć do tzw. polonijnej klasy średniej czy wręcz ją tworzyć?
- Ta klasa już istnieje. Nie każdy też musi być uczestnikiem wyścigu szczurów. Są ludzie, którzy prowadzą biznesy, mają czas na to, żeby się spotykać w ciągu dnia, cieszyć życiem. Potrafią znaleźć w tygodniu czas na przyjemności, spotkania czy grę w golfa a przy okazji robić interesy. To właśnie oni pracują przy komputerach i mają telefony komórkowe, dzięki którym mogą posłuchać naszego radia.
Czy reprezentujecie jakąś opcję polityczną?
- Politycznie jesteśmy całkowicie niezależni. Nie komentujemy żadnych kwestii politycznych, nie opowiadamy się za żadnymi partiami politycznymi ani w Stanach, ani w Polsce. Dajemy czyste informacje i fakty. Nie odnosimy się do kwestii religijnych. Jesteśmy otwarci na dialog ze wszystkimi grupami.
Nie ma więc żadnych ograniczeń tematycznych, etycznych czy światopoglądowych?
- Nie ma ograniczeń tematycznych. Oczywiście nie ma audycji wulgarnych albo bardzo kontrowersyjnych, bo uważamy, że to nie jest nam potrzebne.
Skoro idziecie bardziej w stronę neutralnego przekazu informacji aniżeli opiniotwórstwa, czy tym samym jesteście raczej zbliżeni do amerykańskiego rynku mediów, nastawionego na neutralny przekaz informacji? Czy można powiedzieć, że idziecie w tzw. bezpiecznym kierunku?
- To nie jest konformizm, ale czasami słuchając innych stacji słyszymy opinie jednostronne, niesprawiedliwe, wręcz tendencyjne. Tego nie chcemy propagować. Lepiej jeśli każdy dostanie czystą informację i zinterpretuje ją według własnych odczuć czy poglądów. Lepiej jeśli nikt nie narzuca innym, co mają myśleć o postępowaniu innych ludzi i każdy ma wolną rękę. Nie konkurujemy. Staramy się dopuszczać wszystkich, którzy chcieliby tutaj zaistnieć, tak jak i chcemy być tam, gdzie mamy ochotę być. Nie stawiamy z założenia żadnych zakazów, barier czy wyłączności. Zdarza się, że firmy, które coś sponsorują medialnie, blokują dla siebie prawa do danej promocji. Staramy się do takich sytuacji nie dopuszczać. Jeżeli ktoś chce z nami współpracować, promować się, czy brać udział we wspólnym projekcie, jesteśmy zawsze gotowi do współpracy.
W czym jesteście konkurencyjni w stosunku do pozostałych mediów polonijnych oprócz czasu – dwudziestoczterogodzinnej obecności na internetowej antenie?
- Widzę, że jesteśmy konkurencyjni, obserwowani, podpatrywani. Bardzo fajnie, że ktoś patrzy jak my działamy i stara się pewne rzeczy zmieniać u siebie na lepsze. Zobaczymy, jaka będzie przyszłość. Nie staramy się konkurować, robimy swoje, szukamy współpracy z firmami, proponujemy ciekawy materiał. Chodzi o dobro słuchaczy. Jeżeli ktoś posłucha nas, bo mamy ciekawą audycję, której nie ma gdzie indziej, to znaczy, że robimy coś pożytecznego.
Zważając, że istniejecie dopiero dziewięć miesięcy, można mówić o sukcesie?
- Już się coś urodziło… Współpracujemy już z radiami i portalami internetowymi w Wielkiej Brytanii, w Kanadzie, w Nowym Jorku, Polsce. I to działa! Postęp w statystykach wejść na Radio AMPOL rośnie z każdym miesiącem. Wzrost jest geometryczny. Bardzo szybko to się wszystko rozwija.
Plany na przyszłość?
- Nastawiamy się na szeroko zakrojoną współpracę z organizacjami polonijnymi, na przekazywanie relacji z wielu wydarzeń w Chicago, promowanie firm i interesujących osobowości. Rozpoczynamy nową audycję „Etykieta biznesu”, czyli będzie m.in. o tym jak wyglądają układy interpersonalne – kontakty pracownik-szef, jak zachować się na różnego rodzaju spotkaniach towarzyskich czy biznesowych.
Ale plan podstawowy to rozwijanie pajęczyny w sieci internetowej.
Dziękuję bardzo za rozmowę.