Podziel się   

Polityka Pokaż wszystkie »

Opublikowany: 2016-02-22 21:24:05 · Czytany 5640 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy

Dobrodziejstwo czy marnotrawstwo?

Fot: Internet

Rządowy program 500+ to krok w stronę wspierania rodzin. Państwo polskie postanowiło podzielić się z obywatelami owocami wzrostu gospodarczego. Można się zgodzić, iż samo to nie rozwiąże trudnej demograficznej sytuacji naszego kraju, bo jeśli chcemy zwiększyć dzietność, to potrzebne są także zwiększenie liczby żłobków, przedszkoli oraz poprawa warunki pracy i płacy kobiet, to jasne. Jednakże program ten jest pierwszą z pięciu kluczowych obietnic złożonych Polakom przez rząd Prawa i Sprawiedliwości i pewnie już w kwietniu br. zostanie wprowadzony w życie. Podkreślić należy, że jeszcze żaden rząd po 1989 roku nie skierował takich środków do naszych rodzin, i to rodacy winni docenić. Czy zechcą, to już zupełnie inna bajka.

Oto wybrane w polskiej prasie krótkie wypowiedzi niektórych polityków, naukowców,  dziennikarzy i zwykłych ludzi na ten temat:

„Już czwarty rok z rzędu ludność Polski kurczy się z powodu emigracji, ale też dlatego, że więcej z nas umiera niż się rodzi. Jeśli więc taka inwestycja w rodzinę będzie mądrze przyznawana (np. w  towarze – tam, gdzie jest patologia), może załatać dziury w domowych budżetach, zwiększyć dostępność dzieci do zajęć dodatkowych (np. językowych, sportowych), wycieczek szkolnych i kultury. I po drugie, wpłynie na zwiększenie popytu na zakup określonych towarów i usług”;

„W Wielkiej Brytanii czteroosobowa rodzina (dwoje pracujących, dwoje dzieci) może dostać w ciągu roku równowartość 3 tys. euro. W ciągu miesiąca wynosi to 250 euro. W Polsce ta sama rodzina, np. z Warszawy, ze strony państwa dostanie już tylko 530 euro, miesięcznie 40 euro. Mniejsze niż w Polsce wsparcie mają rodziny tylko w czterech krajach: Grecji, Rumunii, Bułgarii i na Litwie. Wskaźnik dzietności w Polsce wynosi 1,3, natomiast dla Polek w Wielkiej Brytanii aż2,5”;

„500 zł na drugie i kolejne dziecko to absolutne minimum mogące zmienić tendencje demograficzne, które i tak zagrażają istnieniu naszego państwa. Polska już teraz ma ujemny przyrost naturalny, a tylko żeby był on zerowy trzeba doprowadzić do sytuacji, w której społeczną normą stanie się posiadanie trojga dzieci”;

„Ponad 3000 listów napisali rodzice do szefowej rządu w sprawie Programu 500+. Każdy list to inna historia i zwykle – trudny przypadek. Rodzice chcą się upewnić, czy i kiedy pieniądze na drugie dziecko dostaną”;

„Te działania PiS, które mają dać efekty w dalszej perspektywie, mogą też  przyciągnąć do tej partii tych, którzy na nią nie głosowali. Oni mogą zobaczyć korzyści z działania rządu, który po raz pierwszy serio zaczął walczyć z ogromnym problemem Polski. Poprzednio rządzący nie zrobili nic, choć wiedzieli, jak niebezpieczna jest sytuacja, że Polacy zaczynają wymierać. Zaniechania w tej sprawie są godne najmocniejszej krytyki. Przez lata widać było lekceważenie najważniejszego problemu Polski. Przysłonięto go medialną zasłoną dla Platformy.  Polska jest w najściślejszej czołówce wymierania społeczeństw i to, że rząd PiS ogłosił Program 500+, dowodzi, iż poważnie traktuje najważniejsze problemy dla polskiej wspólnoty”;

Prezydent RP, Andrzej Duda: „Pamiętajmy, że to pierwsze  prawdziwe  wyciągnięcie ręki do Polaków, do przeciętnej polskiej rodziny i ludzi młodych. To zachęta: miejcie więcej dzieci. To ogromnie ważny sygnał i działanie, które dawno powinna zrealizować władza, a od 1989 roku nie zostało zrealizowane. W Europie Zachodniej takie rozwiązania są i nic dziwnego, że są. Wreszcie jest to wprowadzane u nas”;

„Choć Jarosław Kaczyński sam nie ma dzieci, to on wpadł na pomysł, by wspomagać  ich wychowanie pieniędzmi od państwa. Początkowo miało to być 100 euro, czyli około 400 złotych. Ostatecznie zdecydowano się na500”;

„1 kwietnia, gdy ruszy program, zamierzają z niego skorzystać także ci, którzy zarabiają znacznie więcej niż średnia krajowa, często miliony. Wszyscy bogaci, którzy sięgną po te pieniądze, się skompromitują – grzmiał Marszałek Sejmu;

Mateusz Morawiecki, wicepremier i minister w rządzie PiS: „Mam czwórkę dzieci, ale nie będę brał tych pieniędzy”;

„242 mld 568 mln złotych – tyle mają wynieść koszty programu Rodzina 500+ w najbliższej dekadzie. Za te pieniądze można by wybudować długą autostradę z Lizbony w Portugalii do Astany w Kazachstanie. Rząd postanowił jednak zainwestować je w najmłodszych. I wydał na jedno nowo narodzone dziecko z programu 500+  blisko 840 tys. złotych – wynika z obliczeń”;

„Rzadko spotyka się rodziny mające szóstkę dzieci. Tak jest w przypadku byłej modelki, prezeski spółki budowlano-deweloperskiej, Family House, Izabelli Łukomskiej-Pyżalskiej i Jakuba Pyżalskiego. I choć jej majątek wyceniony jest na 18 milionów złotych, to jednak nie zamierza ona z tych pieniędzy rezygnować. Rodziny bardziej zamożne – powiada – płacą większe podatki i też zasługują na docenienie przez państwo, jeśli decydują się na większą rodzinę. Ten projekt 500 zł na każde dziecko nie powinien dyskryminować dzieci z jakiejkolwiek grupy społecznej”;

„Mam rezygnować z 500 zł na dziecko? To żart – mówi prawnik z Trójmiasta. – Utrzymanie dzieci jest naprawdę kosztowne i państwo nigdy nie pomagało. Wezmę te pieniądze, ponieważ mi się naprawdę należą”;

„Projekt 500+ precyzją nie grzeszy i może mieć złe skutki uboczne. Taka pomoc socjalna może zniechęcić wielu rodziców do szukania pracy. To może oznaczać trwałe wykluczenie na rynku, co nie jest dobre i dla samych rodziców, i dla gospodarki. Wizja twardej gotówki działa na wyobraźnię i z pewnością przysporzy to PiS-owi popularności. Ale, jak te 500 złotych zostanie przyznane, to nie wiadomo, czy Polacy zdecydują się mieć więcej dzieci. To dopiero pokaże czas”;

„500 zł oznacza, że przez 18 lat państwo przekaże rodzinom mniej więcej 108 tys. złotych. Przy wyliczeniach rozmaitych ekspertów koszty utrzymania dziecka to około 180 tysięcy, więc znaczną część tych kosztów pokryje państwo polskie”;

„Platforma miała 8 lat, żeby swoje propozycje wdrożyć w życie. Jeżeli teraz prezes partii, Grzegorz Schetyna, robi zwrot o 180 stopni, a wcześniej PiS-owski program krytykował, to traci na wiarygodności. Powiada, że każde dziecko ma dostać 500 złotych, od pierwszego począwszy, i dodaje: dlaczego gratisowi pierworodni mają zazdrościć subwencji swojemu rodzeństwu? Komentarz może być tylko jeden: dobry wujek poniewczasie”;

„Program wpłynie na dezaktywizację zawodową kobiet, które najmniej zarabiają. Przy trójce dzieci i rezygnacji przez nie z pracy dochód w rodzinie może być mniejszy niż 800 złotych. Wtedy od państwa dostaną 1500 złotych. To jaki jest sens pracować za mniej? Rodzina 500+ jest bardzo droga. Ministerstwo oblicza, że dzięki programowi urodzi się rocznie około 30 tys. dzieci w Polsce, zatem jedno dziecko w tym programie kosztuje 840 tysięcy złotych. Program odbije się negatywnie na polityce gospodarczej kraju. W przyszłych latach może nawet wzrosnąć deficyt budżetowy”;

„Środki przeznaczone na program pochodzą m.in. z dwóch nowych podatków – bankowego i obrotu handlowego. Wprowadzenie ich może spowodować wzrost cen w sklepach czy wzrost opłat bankowych, który odczuje na własnej skórze każdy z nas”;

Pozostający w głębokiej opozycji do rządu znany reformator gospodarczy i monetarysta, były wicepremier i minister finansów, Leszek Balcerowicz, powiedział tak: „500 złotych na dziecko to marnotrawstwo. Pamiętajmy, że pieniądze wypłaci gmina. Ona ma już zidentyfikowane rodziny, co do których można mieć podejrzenie, iż wypłacone im pieniądze będą marnowane”;

Szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, Sławomir Neumann: „Projekt 500+ to  oszustwo na niespotykaną skalę. Wyklucza się 3 miliony dzieci”;

Ryszard Petru, szef nowej partii Nowoczesna, wyraził obawę, czy 500 złotych na każde drugie dziecko nie zostanie przepite przez ojców alkoholików;

„Ten pięciusetzłotowy zasiłek rodzinny wcale nie kosztuje tak dużo, jak się mówi. Te pieniądze natychmiast zostaną wydane i wrócą do budżetu w podatkach (ok. 80%). Co innego, jak pieniądze z podatków wyciekają za granicę, są to straty ewidentne. Tak że ten cały „ekonomista”, Petru, niech nie straszy rozwaleniem budżetu. Wyjątkowy krętacz!”.

Źródło: Informator Warszawski

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Polityka

Pozostałe kategorie tego artykułu: · Ludzie · Polska

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...