Polonia na świecie Pokaż wszystkie »

Następnego dnia po wyborach parlamentarnych – 6 maja – nastroje mieszkańców Malezji były równie gorące, jak przed czy w trakcie elekcji. Koalicja premiera Malezji, rządząca od wielu lat Barisan National, wygrała po raz kolejny, ale aż huczy w mediach i wśród mieszkańców, że kampania wyborcza i sama elekcja nie były przeprowadzone fair. Miejmy jednak nadzieję, że tę burzę, skandal, czy jak to inni nazywają „tsunami”, Malezyjczycy, którymi przecież są zarówno Malajowie, Chińczycy, jak i Hindusi, zamieszkujący tu od pokoleń, przetrwają i dojdą do harmonii i pokoju.

6 maja był też dniem wyjątkowym dla polskiej ambasady i części Polonii. Ambasada Polska w Kuala Lumpur jak co roku zorganizowała bardzo wystawne i eleganckie przyjęcie z okazji obchodów rocznicy uchwalenia Konstytucji 3-go maja. Niestety, w tym roku zmieniono miejsce uroczystości na Hotel Prince, który wprawdzie też jest bardzo wytworny i pięciogwiazdkowy, ma jednak mniejszą salę balową od Hotelu Renaissance, w którym obchodziliśmy tę rocznicę w poprzednich latach, więc liczba gości była ograniczona do około 200.

Zaproszeni dyplomaci, politycy, a także osoby ze świata kultury i nauki, po wpisaniu się do księgi pamiątkowej, byli witani bardzo serdecznie przez przedstawicieli Ambasady Polskiej stojących przy wejściu do głównej sali balowej.

Gościem honorowym uroczystości był Tan Sri Mohd Radzi Abdul Rahman (Secretar General of the Ministry of Foreign Affairs). Wraz z Ambasadorem Rzeczypospolitej Polskiej Adamem W. Jelonkiem wznieśli okolicznościowy toast. Po odsłuchaniu hymnów narodowych Polski i Malezji miało miejsce wspólne krojenie tortu i zaproszono wszystkich gości na poczęstunek.

Uroczystość uświetniła także obecność wielu dyplomatów, reprezentujących między innymi Argentynę, Szwajcarię, Belgię, Chorwację, Kubę, Egipt, Papuę Nową Gwineę, Indonezję, Kuwejt, poza tym przedstawicieli różnych korporacji, przemysłu, świata naukowego; byli też przedstawiciele polskiego przemysłu. Przybył również katolicki arcybiskup metropolita Kuala Lumpur Murphy (Murphy Nicholas Xavier Pakiam) ubrany w batikową koszulę – folklorystyczny akcent Malezji.

Muszę przyznać, że jedzenie w tym roku było rewelacyjne. Nie zabrakło oczywiście polskich potraw: bigosu, gołąbków, pierogów, kopytek z gulaszem – rozkoszy dla każdego polonijnego podniebienia. Ten wspaniały poczęstunek zawdzięczamy szefowi kuchni, Amerykaninowi polskiego pochodzenia.

Spotkanie było doskonałą okazją do przedstawienia naszej ojczyzny od strony historycznej, kulturowej i turystycznej. Na wielkich ekranach można było oglądać slajdy z różnych zakątków Polski, a także prezentacje polskich firm obecnych na azjatyckim rynku, jak „Inglot”, „Bumar” i „Belvedere Vodka”. Miłym akcentem, zwłaszcza dla mnie, gdyż tak jak Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej pochodzę z Krakowa, była rzeźba lodowa przedstawiająca zamek królewski na Wawelu. Stała ona na środku sali i nie było osoby, która nie chciałaby się z nią sfotografować.

Bardzo lubię te malezyjsko-polskie przyjęcia z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3-go maja i już nie mogę się doczekać celebrowania kolejnej.

 

Agnieszka Cyankiewicz-Rahman
http://fashionmemy.blogspot.com/