Zabiorą Senatowi pieniądze na Polonię. Marszałek protestuje
Propozycja sejmowej komisji spraw zagranicznych, aby w projekcie budżetu na 2012 r. przesunąć z Senatu do MSZ ponad 67 mln zł na wspieranie organizacji polonijnych, wywołuje kontrowersje wśród senatorów. Wiceszef komisji ma jednak nadzieję, że zmiana uzyska poparcie.
Zgodnie z rekomendacją komisji spraw zagranicznych z budżetu Kancelarii Senatu zabranych ma być ponad 67 mln zł i przeniesionych do części projektu budżetu: sprawy zagraniczne.
Polityka wobec Polonii przeniesiona z Senatu do MSZ
- Zostawiamy w Senacie 10 milionów środków na Polonię i Polaków za granicą, a resztę, czyli 67 milionów przenosimy do MSZ - powiedział wiceszef komisji spraw zagranicznych Robert Tyszkiewicz (PO).
Według niego przenoszenie środków z Senatu do MSZ to wpisanie polityki polonijnej w polską politykę zagraniczną. Jak podkreślił, biorąc pod uwagę nową emigrację, polska dyplomacja, a zwłaszcza służba konsularna, w coraz większym zakresie musi zajmować się Polakami za granicą. Zdaniem posła, MSZ ma najlepsze rozeznanie w realnych potrzebach środowiska polonijnego.
Tyszkiewicz ma nadzieję, że zmianę poprą senatorowie PO. - Ta decyzja jest uzgodniona z rządem, liczę, że senatorowie ją poprą, jakkolwiek nie byłaby dla nich bolesna. Ale bolesna wyłącznie w sensie prestiżowym. Bo Senat będzie nadal inspirować i kreować rozwiązania dotyczące polityki polonijnej, natomiast wykonawcą tego będzie rząd - zaznaczył polityk Platformy.
W opinii przygotowanej przez komisję spraw zagranicznych skierowanej do komisji finansów publicznych podkreślono, że zmiana ta przywróci zgodność zapisów projektu budżetu na 2012 r. z konstytucją. Chodzi o artykuł ustawy zasadniczej, który mówi o zasadzie trójpodziału władz.
Według tej opinii zapisywanie w budżecie organu ustawodawczego (Senatu) środków finansowych przeznaczonych na realizację polityki jest sprzeczne z tą zasadą. Teraz decyzję w tej sprawie będzie podejmować sejmowa komisja finansów, do której trafiają poszczególne części budżetu.
Marszałek Borusewicz protestuje i tłumaczy
Wiceszef komisji finansów Sławomir Neumann (PO) powiedział, że sprawa przesunięcia pieniędzy budzi duże wątpliwości. - Będziemy rozmawiać na ten temat i wówczas podejmiemy decyzję - zapowiedział.
W środę sejmowa komisja regulaminowa i spraw poselskich jednogłośnie pozytywnie zaopiniowała wydatki Kancelarii Senatu, które przewidują wydatki na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą na poziomie 75 mln zł.
Szefowa Kancelarii Senatu Ewa Polkowska pytana przez posłów o pieniądze na Polonię poinformowała, że minister SZ Radosław Sikorski i marszałek Senatu Bogdan Borusewicz korespondowali na temat przekazania części tych środków z Kancelarii Senatu do budżetu MSZ. - Pan marszałek Borusewicz jest temu przeciwny - powiedziała.
W Senacie, w przypadku przyjęcia przez Sejm poprawki, która przeniesie środki na Polonię do MSZ, tuż przed senacką debatą nad budżetem na 2012 rok ma odbyć się specjalne posiedzenie Izby poświęcone wspieraniu Polonii. Mieliby na nie zostać zaproszeni m.in. prezydent Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, ministrowie: spraw zagranicznych oraz edukacji narodowej, a także przedstawiciele największych organizacji polonijnych na świecie.
Pieniądze oddamy, ale nie od razu
Borusewicz zaproponował Sikorskiemu harmonogram dochodzenia do przekazania MSZ zadań związanych ze wsparciem Polonii; przekonywał, że nie można tego zrobić "z dnia na dzień".
Senatorowie PO w nieoficjalnych rozmowach nie kryją zdziwienia propozycjami zmian w budżecie. - Dyskusja o roku 2013 to jedno, a czym innym jest przeniesienie tych pieniędzy do MSZ od przyszłego roku. Nie bardzo sobie wyobrażam jak MSZ, czyli np. polski konsul ma pomagać Polakom np. na Białorusi w taki sposób, w jaki robimy to my. Ministerstwo funkcjonuje przecież w reżimie przetargów i konkursów - oceniły źródła zbliżone do kierownictwa senackiego klubu PO.
Rozmówcy podkreślają, że w listopadzie br. minął termin składania wniosków o finansowanie środowisk polonijnych z pieniędzy Senatu i nie wiadomo, czy istnieje prawna możliwość przekazania tych wniosków do MSZ.
Z senackiego klubu PO wynika, że zdecydowana większość senatorów zagłosuje za zmianami. Rozmówcy podkreślają, że Senat Polonią opiekuje się zwyczajowo, dlatego nie ma żadnych prawnych przeszkód, aby w przyszłorocznym budżecie pieniądze przenieść do MSZ. - Z tego punktu widzenia sprawa jest jednocześnie bardzo trudna, ale i bardzo łatwa - ocenił prominentny senator PO.
- Będzie kilka zdań odrębnych, ale zmiana przejdzie - oceniły źródła w kierownictwie PO. Według nieoficjalnych źródeł zbliżonych do klubu PO jego szef Rafał Grupiński rozmawiał o sprawie z kierującym klubem senatorów Platformy Markiem Rockim, który miał mu obiecać, że przekona senatorów.
Rzecznik MSZ Marcin Bosacki powiedział , że po pełnym zatwierdzeniu przeniesienia środków z Senatu do budżetu MSZ przez parlament ministerstwo będzie realizowało zadania związane opieką nad Polonią i jest do tego przygotowane.
Źródło: polonia.wp.pl