Do końca świata i o jeden dzień dłużej
Zobacz w galerii:
Finał WOŚP 2012 w ChicagoKiedy 3 stycznia 1993 roku ruszyła Wielka Orkiestra Świątecznej pomocy, nikt nawet w najskrytszych snach nie sądził, że właśnie została powołana do życia maszyna, która dopiero zaczyna nabierać rozpędu. I tak od tamtego pamiętnego dnia po dzień dzisiejszy każdy początek nowego roku kojarzy się z wysyłaniem przysłowiowego już „światełka do nieba”.
(zdj. Dariusz Lachowski, transcendentphoto.com)
Założyciele i twórcy całego przedsięwzięcia, kiedy zdecydowali się na pierwszą zbiórkę pieniędzy, nie wiedzieli, że akcja ta spotka się z takim odzewem i stanie się praktycznie pospolitym ruszeniem.
Jerzy Owsiak wspomina: „Dopiero po pierwszym finale zarejestrowaliśmy Fundację w sądzie. Wcześniej w ogóle o tym nie myśleliśmy, a pierwsza zbiórka pieniędzy była organizowana dla kardiochirurgii dziecięcej Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, na zakup specjalistycznego sprzętu. Wyniki przerosły nasze oczekiwania. Nie mogliśmy wtedy przestać. Tak się wszystko zaczęło...”.
I tak, dzięki zaangażowaniu grupy kreatywnych ludzi powstał pomysł, który łączył ze sobą przyjemne z pożytecznym. Pasję do muzyki z pasją do pomocy. Za ciosem poszli wszyscy ci, którym nie jest obojętny los drugiego człowieka, a zwłaszcza tego małego człowieka, dotkniętego przez los chorobą – dziecka, które w stu procentach polega na nas, dorosłych, na naszej wrażliwości i odpowiedzialności.
Do akcji fundacji Jurka Owsiaka z biegiem lat przyłączali się artyści, dziennikarze, sportowcy politycy i ludzie dobrego serca, wolontariusze, którzy poświęcali swój czas i energię na ten szczytny cel zbiórki funduszy na ratowanie życia.
Dzięki WOŚP uratowano wiele ludzkich istnień, wyposażając szpitale dziecięce w wysoce wyspecjalizowany nowoczesny sprzęt medyczny. Przez okrągłych dwadzieścia lat wspomagano zakup sprzętu dla oddziałów kardiochiurgicznych, neonatologicznych, onkologicznych, nefrologicznych, a także oddziałów intensywnej terapii dziecięcej.
W sumie przez wszystkie te lata Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zgromadziła na swoim koncie 22 miliony dolarów.
Tegoroczny XX, jubileuszowy finał odbywał się pod hasłem „Zdrowa matka – zdrowe dziecko”, zbierano datki na zakup pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych, cierpiących na cukrzycę oraz na zakup inkubatorów dla dzieci urodzonych przedwcześnie.
Duży wkład w zbiórkę pieniędzy na rzecz Fundacji Orkiestry ma działalność placówek polonijnych na całym świecie, czego Chicago jest świetnym przykładem. Corocznie, nie tylko nasi rodacy w kraju, ale ci zamieszkujący nawet najdalsze zakątki świata, zbierają pieniądze na rzecz fundacji Owsiaka.
Odbywa się to poprzez organizowanie różnego rodzaju imprez artystycznych, zaangażowanie artystów, sportowców i polityków, aukcje i oczywiście donacje polonijne.
Tegoroczny jubileuszowy XX Finał zorganizowany przez Fundację Kopernikowską, odbył się w bliskim sercom polaków Kopernikusie. Przyciągną rekordową frekwencję, ale należy tu zaznaczyć, że nie był to jedyny dzień, kiedy organizatorzy skupili się na zbiórce funduszy.
„W tym roku w Chicago zastosowano nowy system zbiórki pieniędzy, poprzez zorganizowanie mini sztabów, które już w tygodniu poprzedzającym wielki finał, zajmowały się czynnie zbiórką. Do tej akcji włączyły się organizacje i prywatne biznesy, które organizowały spotkania kulturalno artystyczne, gdzie odbywały się licytacje serduszek oraz różnego rodzaju aukcje...” – powiedział Marek Kowalczyk, przewodniczący Sztabu WOŚP w Chicago.
Pierwszy mini sztab WOŚP w Chicago pod patronatem PWB – Polish Women in Business dołożył swoją cegiełkę na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy w postaci $280, które to zgromadziły kobiety biznesu podczas noworocznego spotkania PWB.
Do czynnej akcji na rzecz Orkiestry dołączyły prestiżowe organizacje polonijne. Polish American Chamber of Commerce wraz z organizatorami, artystami i licznie przybyłymi gośćmi, w czwartek poprzedzający finał orkiestry, licytowali serduszka i gromadzili pieniądze podczas spotkanie w restauracji Play Book.
W dniu Finału Orkiestrę wspomagali uczestnicy Turnieju Tenisowego, którzy podczas licznych loterii i aukcji zbierali czynnie datki wśród Polonii chicagowskiej .
Podczas Finału charytatywnie zagrali liczni artyści: Arek Religa, Grażyna Auguścik, Megitza, Autofobia, MaggieD, Tom and Jerry, Near Hemisphere, Jaax, Eon rc, Fire Beat oraz Młodzi Mistrzowie Sztuki Podhalańskiej.
Andrzej Fonfara wystawił na aukcję koszulkę ze swoim podpisem oraz szczęśliwe mistrzowskie rękawice bokserskie.
Nowością w tym roku była również „Scena dziecięca”, gdzie nasi milusińscy mogli brać czynny udział w grach i zabawach.
Całość po raz pierwszy była transmitowana na żywo za sprawą łączy internetowych, dzięki czemu nasz polonijny, chicagowski finał mogli oglądać internauci na całym świecie.
Nie można też zapominać o ogromnym wkładzie wolontariuszy, którzy przyczynili się w tym roku do zebrania rekordowej kwoty: $6,635,027. Wielu z nich już od lat bierze udział w wielkiej akcji Jurka Owsiaka. Niejednokrotnie ich przygoda z WOŚP zaczynała się w Polsce – wszyscy jednak zgodnie zapowiadają, że grać będą z Orkiestrą do samego końca.
Tymczasem ósmego stycznia 2012 r. nie zabrakło też dzieci, które chciały pomóc w ratowaniu wcześniaków. Choć najmłodsi wolontariusze mieli tylko kilkanaście miesięcy, to razem ze swoimi rodzicami z uśmiechem zbierali datki do puszek. Nie tylko w Centrum Fundacji Kopernikowskiej, ale także w pobliżu polonijnych sklepów i firm.
W tym roku w Wietrznym Mieście spotkać można było w sumie 45 wolontariuszy. Zebrali oni blisko $25,000. Oprócz nich, akcję dzielnie wspierała kilkudziesięcioosobowa grupa organizatorów.
Oprócz tego,ze zgromadzono datki na ten szczytny cel, atmosfera była gorąca i wszyscy świetnie się bawili. Miejmy nadzieję, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy będzie grała w sercach chicagowskiej Polonii nie tylko w tym jednym, wyjątkowym dniu, ale do końca świata i o jeden dzień dłużej.