Podziel się   

Polonia w USA Pokaż wszystkie »

Opublikowany: 2016-04-27 22:29:53 · Czytany 6153 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy

Przemówienie Wiceministra Obrony Narodowej RP Bartosza Kownackiego

Fot: Andrzej Kentla (Delegacja Ministerstwa Obrony Narodowej RP na uroczystych obchodach szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej pod Pomnikiem Katyńskim w Niles, IL.)

Przemówienie Wiceministra Obrony Narodowej RP Bartosza Kownackiego wygłoszone 10 kwietnia 2016 roku pod Pomnikiem Katyńskim w Niles, IL podczas uroczystych obchodów szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej.  

Szanowni Państwo, mam zaszczyt być dzisiaj tutaj i jest to szczególny dzień dla mnie z dwóch powodów. Po pierwsze, że przez ostatnie sześć lat byłem pełnomocnikiem części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. W szczególności miałem ten zaszczyt, że reprezentowałem rodzinę zmarłego św. pamięci Wojciecha Seweryna i za to z tego miejsca rodzinie św. pamięci Wojciecha Seweryna chciałbym serdecznie podziękować. Za to zaufanie, którym mnie obdarzyli, i mam nadzieję, że przez te sześć lat starałem się dobrze wykonywać swój obowiązek, tak żeby poznawać i pokazywać prawdę o tej katastrofie i tak, żeby bronić interesów rodzin, bo to było zadanie każdego z pełnomocników.

Ale ten dzień jest dla mnie szczególny z jeszcze jednego powodu – dlatego, że po raz pierwszy jestem w Chicago i po raz pierwszy jako wiceminister obrony narodowej. To łączy moje obowiązki adwokackie, ale również moje obowiązki państwowe. Jako poseł na sejm i przedstawiciel polskiego rządu, uczestniczę w tak ważnych dla nas wszystkich uroczystościach. To dowód na to, że wreszcie państwo polskie pamięta o swoich najwybitniejszych przedstawicielach, zarówno tych sprzed 76 lat, jak i tej elicie, która sześć lat temu oddała swoje życie, podążając do Smoleńska. Katastrofa, która miała miejsce sześć lat temu, ta wielka narodowa tragedia powinna nas wszystkich łączyć. I takie było moje przekonanie, gdy 10 kwietnia byłem w pałacu prezydenckim, kiedy rozmawiałem z urzędnikami i zastanawialiśmy się, co dalej robić. Są bowiem takie wydarzenia w historii każdego narodu, czasem wzniosłe i zwycięskie, a czasem trudne, smutne i tragiczne, które łączą ten naród, które budują jego tożsamość bez względu na to, czy to ma miejsce w Warszawie, w Brukseli czy w Ameryce Południowej. To łączy nas wszystkich i chciałbym powiedzieć jasno, że dzisiaj w tej katastrofie musimy być zjednoczeni.

Zbrodnią jest robienie wszystkiego, by podzielić naród polski. Zbrodnią jest robienie tego, co niestety działo się przez ostatnie lata, czyli zdanie na zapomnienie tego wielkiego i tragicznego wydarzenia w naszej historii. Bo, jak powiedziałem, ono buduje nas wszystkich, ono buduje naszą wspólnotę. I choć tragiczne, to tym bardziej musimy o nim pamiętać i mieć świadomość, że byli tacy, którzy potrafili 70 lat i 6 lat temu oddawać życie w służbie własnej ojczyźnie, w służbie nam wszystkim. I chciałbym, aby te wielkie dramaty już nigdy nas nie dzieliły, żebyśmy wreszcie poznali pełną prawdę i żebyśmy byli dumni z tych, którzy polegli, i żebyśmy byli dumni z naszego państwa, tak jak to państwo na to zasługuje. I mam nadzieję, że od tego wydarzenia, od tych zmian, które nastąpiły w kraju w ostatnich miesiącach, już zawsze będzie tak, że wielkie trudne i tragiczne wydarzenia w historii naszego narodu będą nas jednoczyły. Tu, w Chicago, w Warszawie i na całym świecie. Bardzo dziękuję.

                                                

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Polonia w USA

Pozostałe kategorie tego artykułu: · Historia · Polityka · Polonia na świecie · Polska

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...