Skuteczna interwencja Konsula RP w Chicago: producent audycji w Chicago NPR przeprasza za żart o Polakach
Po interwencji Konsula Generalnego RP w Chicago Pauliny Kapuścińskiej, Producent Wykonawczy programu Wait Wait…Don’t Tell Me! Mike Danforth przeprosił za dowcip wyśmiewający Polaków.
Dowcip pojawił się 26 października br. w transmitowanej na cały kraj audycji satyrycznej Wait Wait…Don’t Tell Me na antenie chicagowskiego National Public Radio (WBEZ91.5) jako fragment rozmowy zatytułowanej Bluff the Listener. Prowadzący program Peter Sagal i Peter Grosz szukali odpowiedzi na pytanie ilu Polaków potrzeba do wkręcenia żarówki. Placówkę w Chicago zawiadomił o sytuacji polski słuchacz WBEZ91.5.
W swoim liście do producenta audycji Konsul Kapuścińska poinformowała, że wyśmiewanie inteligencji Polaków i Amerykanów polskiego pochodzenia w transmitowanej na cały kraj audycji jest krzywdzące i nieuzasadnione i kreuje wśród słuchaczy NPR nieprawdziwy obraz Polski, a samo Radio stawia w roli promotora uprzedzeń.
- Już niemalże od ćwierćwiecza Polska jest dla wielu krajów przykładem sukcesu i dzięki swoim dokonaniom naukowym, gospodarczym i politycznym. Ten sukces nie odbyłby się bez ponadprzeciętnej inteligencji Polaków i ich zaradności – napisała w liście Konsul Kapuścińska.
W swoim liście Polska Konsul zażądała również od Chicago NPR naprawienia zaistniałej sytuacji i wyjaśnienia stanowiska stacji w tej sprawie.
Już tego samego dnia w rozmowie telefonicznej Producent Wykonawczy programu Michael Danforth przekazał Konsul Kapuścińskiej swoje przeprosiny. Dzień później w liście będącym odpowiedzią na interwencję Konsula RP, Mike Danforth przeprosił za zaistniałą sytuację w imieniu całego zespołu audycji Wait Wait…Don’t Tell Me!
Poniżej prezentujemy polską wersję odpowiedź Producenta Michaela Danfortha oraz list Konsul Kapuścińskiej.
„Pani Konsul,
Dziękuję za przesłane uwagi na temat naszej niedawnej audycji Wait Wait…Don’t Tell Me! Pani list był jednym z wielu, jakie otrzymaliśmy od słuchaczy, którzy poczuli się urażeni odwołaniem do starego dowcipu o Polakach. Pragnę poinformować, że list otrzymałem i poważnie traktuję uwagi w nim zawarte.
Nie mogę się nie zgodzić z Pani oceną, że treści zawarte w naszej audycji z 26 października były niewyrafinowane i obrażały inteligencję słuchaczy National Public Radio. Jestem zdania, że w zasadzie wszystko, co prezentujemy w audycji Wait Wait…Don’t Tell Me! obraża inteligencję słuchaczy NPR. Od momentu jej powstania uważaliśmy tę audycję za swoisty „NPR bez godności”. Jednak pisząc to, nie próbuję usprawiedliwiać słów, które uznano za krzywdzące. Odnalezienie właściwych proporcji karykatury i komizmu jest ryzykownym zadaniem i czasami zdarza się nam przekroczyć granicę. Nigdy jednak nie mamy zamiaru nikogo obrażać. Dlatego jesteśmy wdzięczni naszym słuchaczom za informację o tym, że danym żartem lub materiałem posunęliśmy się za daleko. Zatem, skoro nie udało się nam osiągnąć postawionych sobie celów, proszę o przyjęcie moich przeprosin w imieniu całego zespołu audycji Wait Wait…
Z naszej wczorajszej rozmowy dowiedziałem się, że jest Pani fanką audycji radia publicznego i docenia Pani ich rolę w mediach. Żywię szczerą nadzieję, że ta sytuacja nie umniejszy Pani szacunku dla całych setek godzin uznanych audycji radia publicznego, odrębnych od naszego programu. Głęboko wierzę, że dla Pani ta sytuacja nie przekreśli naszych szans w przyszłości.
Z podziękowaniami za poświęcony czas,
Michael Danforth
Producent Wykonawczy audycji Wait Wait Don’t Tell Me! “
„Pan Michael Danforth
Producent Wykonawczy
WBEZ 91.5 (NPR) Chicago
Szanowny Panie,
Piszę do Pana w związku z licznymi telefonami, jakie Konsulat Generalny RP w Chicago otrzymał od słuchaczy WBEZ, którzy poczuli się urażeni niesmacznym żartem o Polakach, który pojawił się na antenie WBEZ w sobotnim programie, 26 października br. zatytułowanym Wait Wait…Don’t Tell Me! w rozmowie zatytułowanej Bluff the Listener.
Prowadzący program Peter Sagal i Peter Grosz szukali odpowiedzi na pytanie ilu Polaków potrzeba do wkręcenia żarówki. Żart ten uraził wielu Polaków i Amerykanów polskiego pochodzenia.
Tego typu żarty obrażają słuchaczy National Public Radio z wielu powodów:
Przede wszystkim, mają one podłoże ksenofobiczne i stawiają NPR Chicago w roli promotora uprzedzeń.
Po drugie, są to najbardziej niewyrafinowane z żartów, a ich cytowanie na antenie NPR obraża inteligencję słuchaczy tego radia.
Po trzecie, żarty takie promują nieprawdziwe stereotypy o Polsce i Polakach.
Już niemalże od ćwierćwiecza Polska jest dla wielu krajów przykładem sukcesu właśnie dzięki swoim dokonaniom naukowym, gospodarczym i politycznym. Dla wielu krajów w Europie, Afryce Północnej i Azji Środkowej Polska jest przykładem ładu i skutecznych rozwiązań. Sukces ten nie odbyłby się, gdyby nie inteligencja Polaków i ich zaradność. Dlatego, obrażanie inteligencji Polaków w transmitowanej na cały kraj audycji jest nie tylko nieuzasadnione i krzywdzące, ale kreuje również wśród słuchaczy NPR nieprawdziwy obraz dużego europejskiego narodu.
Byłabym wdzięczna za osobiste zajęcie się tą sprawą i naprawienie zaistniałej niesmacznej sytuacji poprzez stosowne wyjaśnienie słuchaczom NPR stanowiska stacji.
Z poważaniem,
Paulina Kapuścińska
Konsul Generalny RP w Chicago”