Zbójnicka watra
W Lemont, w ogrodach Slovenian Catholic Mission, odbyła się coroczna Zbójnicka Watra zespołu „Siumni”. Impreza ta ma już kilkuletnią tradycję i swoich stałych gości, którzy zachwalają ją wśród swoich znajomych, tak, że liczba gości co roku się chyba zwiększa.
W tym roku, oprócz występów regionalnych zespołów na zbudowanej scenie, tuż przy niej można było oglądać kierdel owiec hodowanych przez baców z rodziny Skików, a pilnowany przez dwa piękne „owczary”, czyli podhalańskie owczarki. Nie zabrakło też wielu innych atrakcji, m.in. „topienia zbójnika”, czy „królowej ZPPA”. W tym przypadku celny rzut piłką powodował wpadnięcie do zbiornika z wodą siedzącego na ławeczce Zbójnika Roku lub królowej, a chętnych do spróbowania swoich sił w tej zabawy nie brakowało.
Były też rekreacyjne rozgrywki sportowe i konkursy, natomiast dla każdego głodnego kuchnia oferowała bogaty asortyment jedzenia. Był oczywiście występ gospodarzy, czyli Siumnych, którzy widzom zaprezentowali bogaty repertuar regionalnych pieśni i tańców. Siumni w tym roku obchodzą 10 rocznicę powstania, o której napiszemy w najbliższym czasie, więc do swojego występu (jak zwykle zresztą) naprawdę się przyłożyli. Nie zabrakło „zbójnickiego” odtańczonego z werwą i polotem przez „zbójów z Siumnych”, występ zakończyła odtańczona przez członków zespołu wspólnie z gośćmi polka, po której nastąpiła taneczna zabawa trwająca do późnych godzin wieczornych.