Podziel się   

Zdrowie i uroda Pokaż wszystkie »

Wydanie 2009-07 · Opublikowany: 2009-08-11 09:45:15 · Czytany 11919 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy
Artykuł sponsorowany

Jak picie jonizowanej wody może zmienić Twoje życie (cz.II)

W poprzednim numerze wspominaliśmy o zastosowaniu i działaniu wody jonizowanej na nasz organizm. Poruszyliśmy również aspekt medyczny, czyli to, w jaki sposób picie alkalicznej (jonizowanej) wody wpływa pozytywnie na nasz stan zdrowia, eliminując skutki zakwaszenia naszego ciała. Poruszyliśmy także temat dotyczący antyoksydantów, które możemy uzyskać tylko w procesie elektrolizy i które swoją strukturą z łatwością wyłapują wolne rodniki z organizmu, eliminując zagrożenie powstawania chorób, m.in. osteoporozy, cukrzycy czy raka.

Na początku tego numeru chcę przedstawić ogólną budowę jednego z jonizatorów sd 501 po to, byśmy mogli lepiej zrozumieć, w jaki sposób woda jonizowana (alkaliczna) powstaje i wyjaśnić proces elektrolizy (rozszczepiania) wody, który zachodzi w jonizatorze. Każda cześć tak, jak i jonizator, w tym przypadku sd 501, jest produkowany i składany tylko w Japonii. Na każdą maszynę otrzymujemy gwarancję z japońskiej firmy (5 lat), a funkcjonowanie takiego jonizatora firma przewiduje na 15 lat i więcej. Przepływ wody trafia najpierw na filtr – żywotność takiego filtra zależy oczywiście od ilości przepuszczanej wody – który jest oszacowany na 3000 galonów (11340 litrów). Następnie woda dostaje się miedzy płyty platynowo-tytanowe, które ułożone są w odpowiednim szyku w tzw. komorze. Tam właśnie następuje proces elektrolizy (rozszczepienia wody), który pod wpływem impulsu elektrycznego wytwarza wodę o mikrostrukturze i wysoko alkaliczną wodę do picia bogatą w jony (OH-), tworząc też antyoksydanty. Otrzymujemy w tym samym procesie (elektrolizy) również wodę kwaśną, która jest nasycona jonami wodorowymi (H+), uzyskanymi w procesie rozszczepienia, (opisy zastosowania pięciu poszczególnych wód otrzymanych z jonizatora, będą przedstawione w następnym numerze).

Bez względu na to, jak wielu chorobom nadamy imię, ich korzeni należy szukać w zakwaszeniu organizmu.
Dr. Theodore A. Baroody, „Alkalize or Die”

W czerwcowym numerze wspominaliśmy jak olbrzymie znaczenie ma utrzymanie optymalnego ph w naszym organizmie. Warto jeszcze raz poruszyć ten temat, aby uświadomić sobie, jaki ogromny wpływ ma zakwaszenie na nasz organizm i jak wiele sami możemy zrobić, aby uniknąć konsekwencji zakwaszenia i powstawania z tego powodu chorób w naszym organizmie. Produkty, które spożywamy zakwaszają nas w 80%. Wszystkie mięsa, produkty pochodzenia węglowodanowego, jak chleb, ryż, makarony, mleko, ryby coraz bardziej zakwaszają nasz organizm. Niewłaściwa dieta, wpływ zanieczyszczonego środowiska zewnętrznego, stres życia codziennego powodują, że procesy fizjologiczne w naszym organizmie są niestabilne, zaburzone na poziomie prawidłowego funkcjonowania. Zmienia się równowaga ph, ten stan idealnie wykorzystują choroby, które w środowisku kwaśnym potrafią najłatwiej się rozwijać. W długotrwałym zakwaszeniu organizmu słabną mechanizmy obronne, organizm wyzbywa się z ważnych organów, a szczególnie z kości, składników mineralnych takich, jak wapń, magnez, potas, ale tylko dlatego, by zneutralizować wciąż wzrastający poziom zakwaszenia. Na początku objawy zakwaszenia są tylko chroniczne, czasami na własną rękę, nawet nieświadomie, eliminujemy je przez różnego rodzaju tabletki czy suplementy. Lecz w dłuższym czasie dochodzi do poważnego uszkodzenia organów i całego organizmu.

Według dr. Lyndy Farsettoz, The California University (UCLA), zajmującej się równowagą kwasowo-zasadową, nasz organizm prowadzi wojnę z zakwaszeniem, w której zużywa wszystkie swoje rezerwy. Przeprowadzono badania na grupie 100. dorosłych osób na podstawie, których stwierdzono, iż organizm zamiast usuwać toksyny z ciała przez nerki, gromadził je w tkance tłuszczowej, która działa jako neutralizator zakwaszenia. Jednak obok tej ochrony, w międzyczasie rozwijają się takie choroby, jak cukrzyca, problemy ze stawami i wiele innych patologii.

Dlatego, jak łatwo się domyśleć, jedną z form ochrony naszego organizmu przed zakwaszeniem jest wprowadzenie diety wysoko alkalicznej i picie wody jonizowanej (zasadowej). Ktoś może zapytać, co tak naprawdę alkaliczna woda jonizowana nam daje? Czym tak naprawdę różni się od innych wód, które pijemy codziennie w butelkach?

Alkaliczna woda jonizowana w przeciągu 1-2 minut po wypiciu, przenika już do płynu mózgowego, poprawiając zdolność myślenia i koncentracji. Czym to jest spowodowane?  Cofnijmy się do czerwcowego numeru i przypomnijmy raz jeszcze jak to funkcjonuje. Cząsteczki wody łączą się, tworząc molekuły, które nazywane są klasterami. W wodzie z kranu klaster składa się z 12-18 molekuł. Cząsteczki te są zbyt duże, by komórka mogła je bezpośrednio wchłaniać. Alkaliczna woda jonizowana, która w procesie rozszczepienia zmienia swoją strukturę, składa się tylko z 6 molekuł. Taka woda łatwiej przedostaje się do komórek i nawadnia cały nasz organizm lepiej, łatwiej i skuteczniej.

Jedną z przyczyn chorób, obok zakwaszenia, jest niedobór wody – odwodnienie!

Dlatego że nie pijemy wystarczającej ilości czystej wody, nasze komórki starzeją się bardzo szybko i jesteśmy podatni na różne choroby. Jedną z innych zalet picia alkalicznej wody jonizowanej jest to, iż zawiera w sobie antyoksydanty, które, jak już po raz kolejny wspominam, możemy uzyskać praktycznie tylko w procesie elektrolizy wody. Uzyskane antyoksydanty mają właściwości redukujące, eliminując wolne rodniki z organizmu. To one, większości z nas nieznane, powodują powstawanie ciężkich chorób takich, jak rak, osteoporoza, choroby układu nerwowego i wiele innych. Temat antyoksydantów będzie szczegółowo omówiony w następnym numerze.

Alkaliczna woda jonizowana w aspekcie sportowym.

Jako były zawodnik sportowy, obecnie masażysta i trener, wiem, że dla wielu z nas uprawiających sport zawodowo lub rekreacyjnie, ważne jest dostarczanie odpowiednich płynów do organizmu, a szczególnie dobrej wody przed, podczas i po wysiłku fizycznym (sportowym). Nagła zmiana ph organizmu może mieć odpowiedni wpływ na ogólne zdrowie, dobre samopoczucie, poziom zmęczenia, ból, wagę, efektywność treningowo-wykonawczą. Mięśnie pracują najlepiej w wąskim zakresie ph. Podczas odpoczynku ph mięśni wynosi około 6.9, podczas gdy ph krwi ma 7.4. Gdy wykonujemy wysiłek fizyczny w procesie beztlenowym, dla uzyskania energii spalamy cukry zmagazynowane w mięśniach (gikogen). W wyniku spalania wytworzony zostaje kwas mlekowy, kwas pirogronowy i dwutlenek węgla CO2, które powodują, że ph mięśni obniża się. Im intensywniej ćwiczysz, tym szybciej ph mięśni spada, co prowadzi do efektu zmęczenia. Nagromadzenie kwasu w mięśniach ogranicza produkcję ATP (adenozynotrifosforan) – związku w komórce, pełniącego funkcję uniwersalnego akumulatora i przenośnika energii, kluczowego enzymu dla sportowców podczas wykonywania wysiłku. Kiedy ph mięśni spada poniżej 6.5, kiedy przestają pracować równomiernie, można to zauważyć, gdy zawodnicy tracą koordynację podczas wysiłków, szczególnie długotrwałych, z elementami przyspieszeń i gwałtownych ruchów, które wymagają koncentracji i utrzymania zachowań koordynacyjno-wykonawczych (piłka nożna, tenis ziemny, koszykówka, siatkówka, hokej i inne). Również odkładający się w komórkach mięśniowych kwas mlekowy, powoduje wolniejsze reakcje, co wynika z tego, że impuls elektryczny na poziomie układu nerwowego jest zaburzony w środowisku kwaśnym (nasuwa się tutaj pytanie, dlaczego tak wiele chorób układu nerwowego w ogóle się pojawia).

Wielu sportowców, nawet nieświadomie, stosuje dietę, w której przeważają produkty powodujące zakwaszenie organizmu, zaburzając przez to równowagę kwasowo-zasadową. Zapominają o konsumowaniu bogato alkalicznych produktów mineralnych, takich jak orzechy, owoce (grejpfrut, avocado, itp.), warzyw (np. brokułów, szpinaku, szparagów). Za to spożywają nadmiar kwaśno-pochodnych produktów, jak mięso, nabiał, wysoko fruktozowe energetyczne batony, kwaśno-energetyczne sportowe napoje. Wszystkie te kwaśne produkty powodują wysokie zagrożenie zakwaszeniem, utratą zdrowia i słabą efektywnością koordynacyjo-ruchową sportowców. Wprowadzenie alkalicznej wody jonizowanej poprawia sportowcom właściwe nawodnienie komórek, zabezpieczając organizm przed zmęczeniem podczas wysiłku.

Picie wody jonizowanej przed, podczas i po wysiłku podnosi zdolność nawodnienia organizmu, redukując nadkwaśność i efekt zmęczenia.
Wade T. Lightheart, CSNA (Three-time Canadian Natural Bodybuilder Champion)

Więcej informacji, porady i odpowiedzi na pytania można uzyskać pod numerami telefonów:
Hubert (773) 817-4343
Darek  (630) 670-8167

Jesteśmy zawsze otwarci na Państwa uwagi, wszelkiego rodzaju pytania i dajemy możliwość spróbowania wody jonizowanej (alkalicznej), szczególnie ludziom w potrzebie!

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Zdrowie i uroda

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...