Jaskra
Jaskra (Glaucoma) to cichy złodziej wzroku. Mówi się, że na świecie 70 mln ludzi może stracić przez nią wzrok. Ze statystyk wynika, że w samej Polsce ok. 800 tys. ludzi utraciło wzrok z powodu jaskry (to tyle, ilu mieszkańców liczy Kraków lub Łódź). Niestety leczą się nieliczni, gdyż większość przypadków rozwija się bezobjawowo. Tylko wczesne rozpoznanie, czyli badanie profilaktyczne u okulisty, może wykryć tę chorobę. Konieczna jest wizyta kontrolna przynajmniej raz na 2 lata, jeżeli nie jesteśmy w grupie ryzyka i raz na rok, jeżeli ryzyko jest zwiększone.
Jakie są czynniki ryzyka?
- Wiek – większość przypadków dotyczy ludzi po 65. roku życia
- Historia choroby w rodzinie – 25% szansy na jej rozwój, gdy jaskrę ma rodzic, 15 % – gdy jest to rodzeństwo, 5% – dziadkowie
- Problemy z krążeniem: miażdżyca, hiperlipidemia, nadciśnienie i niedociśnienie
- Cukrzyca
- Problemy z tarczycą
- Wszelkie przewlekłe stany zapalne oka
W oku krąży ciecz wodnista, która odżywia tkanki i utrzymuje właściwe ciśnienie oka (od 10-20 mmhg), gdy naturalne ujście płynu z jakiegoś powodu się zamyka, ciśnienie oka buduje się uszkadzając tym samym delikatne włókna nerwu wzrokowego. W ten sposób rozwija się jaskra. Wysokie ciśnienie uciska na nerw wzrokowy niszcząc niedwracalnie jego włókna, co powoduje wystąpienie ubytków w polu widzenia i w efekcie końcowym ślepotę.
Pamiętajmy, że jaskra skrada się długo niezauważona, by w końcu uderzyć boleśnie i na ślepo. Tylko dzięki profilaktyce i częstemu sprawdzaniu wzroku możemy wcześnie wykryć chorobę i zatrzymać jej postęp.