Sucha skóra? – Nigdy więcej!
Nikt nie chce mieć suchej skóry, a już szczególnie na twarzy. Sucha, bez blasku, szorstka w dotyku skóra wcale nie jest ponętna i nie wzbudza pożądania. Co gorsza, skóra taka uwydatnia i eksponuje nasze zmarszczki oraz wszystkie, nawet najmniejsze, linie, które tworzą się na twarzy.
Istnieje wiele przyczyn, dla których skóra ulega przesuszeniu, natomiast potrzeba licznych zabiegów, aby do tego nie dopuścić. Na szczęście, znając te przyczyny możesz sobie pomóc, wstrzymując je zaraz na samym początku. Dlatego też pozwoliłam sobie przedstawić proces przesuszania skóry za pomocą trzech kroków:
Krok pierwszy: Czynniki takie jak zimno lub suche powietrze (szczególnie zimą), gorące prysznice, mycie twarzy nieodpowiednimi środkami (np. sama woda, mydło do ciała, szampon do włosów lub cokolwiek, co jest pod ręką, czyli nieodpowiednie kosmetyki zawierające często ostre chemikalia i alkohol, zupełnie nie zbalansowane z PH skóry), a nawet wiek osoby (westchnienie) – powodują zwiększone odparowanie wilgoci z powierzchni skóry.
Krok drugi: Gdy poziom odparowanej wilgoci jest zbyt wysoki, pewne enzymy nie mogą prawidłowo komunikować się z komórkami skóry na powierzchni, co prowadzi do widocznego łuszczenia się komórek i coraz większego przesuszenia. Naturalna bariera ochronna skóry jest już poważnie naruszona.
Krok trzeci: W tym miejscu skóra próbuje się sama naprawić. Niestety, im więcej wilgoci, która wymyka się ze skóry, tym trudniej jest skórze samej się naturalnie zaleczyć, co powoduje błędne koło. Co więcej, nieodpowiednie kosmetyki, których używamy w danym momencie, np. polecone przez koleżankę lub kupione po obejrzeniu reklamy w telewizji (lub też brak jakichkolwiek kosmetyków), powodują intensywne niszczenie bariery ochronnej skóry, co z kolei skutkuje wzmagającym się przesuszeniem i pogarszającą się wrażliwością na kremy. W tym stanie skóra nie ma żadnych szans, aby się zaleczyć. Bezwiednie i nieświadomie robimy wszystko, aby uniemożliwić jej ten proces. Stan skóry pogarsza się z dnia na dzień.
Ale nie bójcie się, jest mnóstwo produktów na rynku, które podnoszą wilgotność skóry. Wystarczy pamiętać, że nie wszystkie nawilżające kosmetyki są sobie równe. Nie wszystko złoto, co się świeci: to, że krem jest drogi i znajduje się w pięknie błyszczącym słoiczku, nie oznacza, że jest skuteczny.
Skupcie się na produktach z kwasem hialuronowym, peptydami, z dobrym systemem dostawczym (czyli takim, który pozwala na łatwe przeniknięcie przez komórki skóry). Kosmetyki takie często są trochę droższe od tych masowo dostępnych w zwykłych sklepach sieciowych. Polecam produkty profesjonalne (używane przez kosmetyczki), ponieważ firmy, które je produkują, wkładają swoje pieniądze w najlepsze i najnowsze składniki oraz technologie kosmetyków, a nie tylko w świecące opakowania czy masowy marketing telewizyjny.
Jeżeli chcą Państwo dowiedzieć się więcej na temat profesjonalnych produktów oraz ich zakupu, albo też poddać się analizie Państwa skóry, zapraszam na wizytę w moim gabinecie kosmetycznym.
