Podróż z bohaterem w tle
Już dzisiaj wyruszyć możemy tropem naszych ulubionych bohaterów filmowych. Odetchnąć świeżym, nieskazitelnym powietrzem w Glen Nevis, w której kręcono główne sceny do filmu Braveheart - Waleczne serce, czy nawet zwiedzić dom Karen Blixen w Nairobi – głównej bohaterki ,,Pożegnianie z Afryką’’. A wszystko to dzięki niegasnącej popularności turystyki filmowej w Europie i na świecie.
Sztuka filmowa, która stanowi jeden z najważniejszych elementów kultury, od wielu lat inspiruje również rozwój turystyki. Według badań przeprowadzonych przez firmę TCI Research, tylko w 2012, do miast, miasteczek, regionów i plenerów związanych z określoną produkcją filmową, przybyło aż 40 mln gości. Nie można się wcale dziwić takim wysokim wynikom, skoro wiele osób pragnie zobaczyć na własne oczy miejsca w których powstawał ich ulubiony film, a sami mieszkańcy omawianych regionów stają wręcz na głowie, by te wrażenia były dla gości były niezapomniane. Turystyka filmowa bowiem, jest dla nich przede wszystkim doskonałą metodą promowania własnych regionów.
Przebywając w Pembroke w południowo-zachodniej Virginii, trudno jest nie skorzystać z atrakcji jakie oferuje Hotel Mountain Lake. Magnesem na turystów, jest nie tylko położenie resortu wśród górzystych terenów, ale przede wszystkim to, że właśnie w nim kręcono główne sceny do kultowego filmu ,,Dirty Dancing’’, z niezapomnianymi rolami Patricka Swayze i Jennifer Grey. Goście hotelowi oprócz samej możliwości przebywania w tym ośrodku, w każdy weekend mogą poczuć się jak na planie filmowym, biorąc udział w lekcjach tańca m.in. mambo i rumby lub też dać się ponieść rytmom lat 70’ i 80’ w czasie potańcówek.
Miłośników przygód, dzielnego banity Robin Hooda zapraszamy do lasu Sherwood w hrabstwie Nottinghamshire w Anglii. Szukający swojej oazy spokoju turyści, na pewno znajdą ją w cieniu 800-letniego dębu Major Oak, który ponoć miał, jak głosi legenda stanowić główną siedzibę Robin Hooda i jego towarzyszy. W ramach upamiętniania średniowiecznych czasów banity z lasu Sherwood, co roku w okresie letnim, w tej miejscowości organizowany jest Robin Hood Festival. Składający się na to wielkie wydarzenie, cykl imprez trwa nieprzerwanie przez cały tydzień, a na zainteresowanych czekają m.in. turniej rycerski czy występy zespołów muzyki dawnej.
,,Miałam ja farmę w Afryce u stóp gór Ngong (…) Farma ta leżała prawie dwa tysiące metrów nad poziomem morza. W południe odczuwało się to tak, jak gdyby człowiek znalazł się blisko słońca…’’. Tymi słowami w zdumienie wprowadzała widza duńska pisarka Karen Blixen, w zrealizowanym w 1985 r. przez samego Sydneya Pollacka z epickim rozmachem romansie ,,Pożegnanie z Afryką.’’ Raj na ziemi ukazany przez Pollacka, nie był tylko wytworem jego wyobraźni – on istnieje naprawdę.
Monumentalne budowle, wschód słońca na Safari, wciąż dziewicza i nie okiełznana przez białego człowieka przyroda, wędrówka słoni w świetle wschodzącego słońca – wszystkie to znaleźć możemy jeśli zdecydujemy się na podróż do Afryki. Zainteresowanych bliższym poznaniem postaci Karen Blixen zachęcamy do odwiedzenia jej dawnego domu, a obecnie muzeum w Nairobi w samym sercu Kenii.
W podróż swoich marzeń wybrać się możemy na własną rękę, lub skorzystać z ofert biur podróży – a tych jak zapewniamy, wcale nie brakuje.