Veracruz – Stan Uśmiechu
Veracruz jest położone na wschodnim wybrzeżu Meksyku. Długość wybrzeża Stanu Veracruz nad Zatoką Meksykańską wynosi 700 km. Jest to stan o bogatej historii, czego dowodem są liczne obiekty archeologiczne. Zamieszkiwali tutaj niegdyś Olmekowie i Totonacowie.
Totonaca oznacza trzy serca, czyli trzy osady-miasta. Hernán Cortés dotarł do wybrzeża malowniczej zatoki w 1519 r. Powyżej tej zatoki, u podnóża strzelistej stożkowej góry, znajduje się cmentarz totonacki w Quiahuiztlanie. Jest tu wiele nawierzchnich nisz z kamienia z otworem w środku, gdzie składano pocięte ciało zmarłego, pozostawiając je do rozkładu własnego.
Jest to teren bardzo rozległy, położony w pięknej nadmorskiej scenerii. Do większości miejsc nie prowadzą żadne opisy i drogowskazy, konieczne jest więc zatrudnienie tutaj lokalnego przewodnika. Wiele historycznych obiektów w Veracruz nie jest dobrze opisana, więc przewodnicy mają co tu robić.
Hernán Cortés został pozytywnie przyjęty przez lokalnych Totonaków z pobliskiej osady Cempoali (Zempoali). Ich wódz zawarł przymierze z Hiszpanami w celu uwolnienia się od zaborczych Azteków. Aztekowie w tym okresie okupowali tamtejsze tereny, wymuszając wysokie daniny na ich poddanych. Tak więc zaczął się okres silnych wpływów hiszpańskich.
W 1523 r. wybudowano uroczy mały kościółek Ermita del Rosario, obecnie zawsze otwarty dla zwiedzających. Na terenie Cempoali znajduje się archeologiczny ufortyfikowany ośrodek obrzędowy. Na południe od Cempoali Hiszpanie założyli w 1525 roku miasto Antigua, które stało się ważnym ośrodkiem handlu między Europą i Nową Hiszpanią. Znajdują się tu ruiny Casa de Cortes – Domu Cortesa, zbudowanego z cegły przywiezionej z Hiszpanii, spojonej na zmianę z kawałkami koralowca, uważanego za trwały budulec. Ruiny przerośnięte są korzeniami tropikalnego drzewa i stanowią atrakcję dla turystów, choć tak naprawdę Cortes prawdopodobnie tu w ogóle nie mieszkał. Jest to natomiast świetny przykład architektury nowo osiadłych tu Hiszpanów.
W dniu naszego zwiedzania tj. 22 stycznia 2011 r., mieszkańcy Cempoali przystąpili do odnawiania i malowania zniszczonych huraganem we wrześniu 2010 r. budynków i płotów. Odbyło się publiczne zebranie i wszyscy obywatele wylegli na ulice z wiadrami farb oraz pędzlami, aby usunąć widoczne skutki huraganu i powodzi. Zbudowano tu również dla pieszych nowy most wiszący nad rzeką, gdyż poprzedni został wówczas zerwany. Zwiedzając można przyjrzeć się życiu lokalnej ludności przyjaznej turystom i zupełnie nie natarczywej w handlu.
Miasto Veracruz tętni życiem w dzień i w nocy. Rynek Główny – Plaza de Armas, pośród XVIII-wiecznych budynków rozbrzmiewa muzyką salsa i danzon, Sones Jarochos, typową i tradycyjną muzyką dla Veracruz, graną na harfie i gitarach. Ludność lokalna i przyjezdna zasiada w restauracjach i kawiarniach na terenie placu i sąsiednich ulic. Jest tu prawdziwa uczta muzyki, tańca i jedzenia. Muzycy, artyści, sprzedawcy pamiątek oraz słodyczy podchodzą bezpośrednio do stołów. Występy tancerzy, zespołów muzycznych, wyczyny klaunów i akrobatów to istny karnawał w każdy weekend. Przypominało mi to wszystko Rynek Krakowski, tyle że w latynoskim stylu, bardziej egzotycznym: przechadzające się tłumy młodych i starszych, pary zakochanych, gwar, widok krużganków, uwijający się kelnerzy, a w dodatku pyszna słodka kawa lechero – czarna kawa espresso zalana z wysokości gorącym mlekiem ze specjalnego czajnika tak, aby się pieniła.
W dzień atrakcją jest spacer wzdłuż wybrzeża, gdzie można przyglądać się statkom wpływającym do portu. Jest tu również Muzeum Morskie, a w sąsiedztwie pozostałe fragmenty fortyfikacji Baluarte de Santiago, okalającej miasto. Jest tam również Muzeum Miejskie. Fort obronny – San Juan de Ulua – znajduje się natomiast na wyspie połączonej obecnie drogą ze stałym lądem i zawiera on zbiory historyczne z ostatnich 500 lat istnienia Meksyku – dowody ataków pirackich holendrów, Francisa Drake, flot francuskich, angielskich i amerykańskich.
Na południu od miasta Veracruz znajdują się hotelowe dzielnice nadmorskie: Mocambo i Playa de Oro. 10 km od Veracruz znajduje się Boca Del Rio czyli „Paszcza Rzeki”, umiejscowione tutaj ze względu na pobliską deltę rzeki Jamapa. Tak nazwano obecnie nowoczesne miasto rybackie, słynące z gastronomii opartej na darach morza. Wcześniej, tj. od przybycia ekspedycji hiszpańskiej pod przywództwem Juana de Grijalva w roku 1518, miasto to nosiło nazwę Rio de las Banderas, gdyż ludność rozdzielona rzeką porozumiewała się wymachując flagami.
Stan Veracruz charakteryzuje różnorodność geograficzna, piaszczyste plaże nad Zatoką Meksykańską, tropikalne dżungle, stożkowate góry i głębokie kaniony. Jest tu również unikalna różnorodność kultury, z wpływami karaibskimi, kubańskimi, afrykańskimi, hiszpańskimi oraz europejskimi, widocznymi w muzyce, tańcu, kulinariach i sztuce.
Stan Veracruz posiada niezwykle bogatą historię, od Olmeków przez Majów, Azteków i składanie ludzi w darach dla bogów, do najeźdźców hiszpańskich i niewolnictwa. Jest tam także ogromne bogactwo obiektów archeologicznych.
Stan Veracruz oferuje atrakcje turystyczne dla śmiałków takie jak: rzeczne spływy na tratwach i kajakach, linowe wspinaczki nad przepaściami i ponad wodospadami, Zip-line, wędrówki po dżungli, po górach i kanionach, snorkeling i nurkowanie, jazda na ATV po dzikich plażach, wyprawy rowerowe po górach.
Veracruz to stan turystycznie jeszcze dziewiczy, fascynujący i ciągle odkrywany przez turystów zagranicznych. Jest to miejsce godne uwagi dla osób znudzonych komercyjnymi kurortami, ciekawych autentycznego życia w rozwijającym się błyskawicznie rejonie Meksyku.