Podziel się   

Polonia na świecie Pokaż wszystkie »

Opublikowany: 2012-07-23 14:41:49 · Czytany 6847 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy

Niezrozumienie dramatu czy dramat niezrozumienia?

Wiceminister Janusz Cisek i Jarosław Drozd, konsul generalny we Lwowie (fot. Maria Basza)

Janusz Cisek, szef departamentu zajmującego się sprawami Polonii i Polaków za granicą, spotkał się 17 lipca we Lwowie z przedstawicielami organizacji polskich Ziemi Lwowskiej oraz mediów polskich na Ukrainie. Tamtejsze redakcje polonijne przeżywają trudne chwile –część z nich w ogóle przestała istnieć.

Działalność zawiesił „Monitor Wołyński” z Łucka, nie ukazują się także „Nasze Drogi”, pismo Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie. Na spotkanie przybyli redaktorzy z Berdyczowa, Doniecka, Żytomierza, Winnicy, Lwowa oraz Kijowa – wszyscy wyszli ze spotkania wzburzeni.

Prezes i redaktor Radia Lwów, Teresa Pakosz, która wzięła udział w spotkaniu, nie kryła rozgoryczenia, otwarcie wyrażali je również zgromadzeni w konsulacie polscy działacze. Wielu z nich przybyło z daleka na własny koszt tylko po to, by usłyszeć o braku finansowania dla polskich mediów. Będą one odtąd brać udział w konkursach MSZ, a także samodzielnie starać się o pozyskiwanie środków, korzystając ze wsparcia samorządów polskich bądź ukraińskich. Takie postawienie sprawy wydaje się absurdem, oznacza dramat działaczy i organizacji polskich. Polskie Radio we Lwowie nadaje 4 audycje tygodniowo, a w tym roku jego redakcja obchodzi 20-lecie. Na swoją działalność, tj. pokrycie kosztów administracyjnych być może otrzyma 50 tyś zł.

– Jak mamy kontynuować działalności? – pytają. Pracują społecznie od dziesięcioleci, a przez decyzje MSZ być może będą musieli zaprzestać przekazywania rodakom słowa polskiego.

Bardzo emocjonalny charakter miało wystąpienie redaktor naczelnej „Krynicy” z Kijowa, Doroty Jaworskiej. Jako jedna z nielicznych zdecydowała się drukować czasopismo z prywatnych środków, pomimo braku informacji o rozpatrzeniu wniosków.
– Kiedy dowiedziałam się, że moje pismo nie dostanie pieniędzy, pomyślałam: tak ma być –15 lat moje pracy niepotrzebne, 20 lat pisma niepotrzebne. A potem zaczęłam walczyć, bo pomyślałam, że będę musiała przekazać złe wieści tym babciom na Żytomierszczyźnie, paniom na Krymie i we Lwowie. Należy pamiętać kim jest czytelnik: to są ci Polacy, od których będziemy się uczyć patriotyzmu, bo oni tę wartość zachowali. Każde takie pismo, każdy program radiowy to kwestia rejestracji medium, a to się łączy z mnóstwem pieniędzy i mnóstwem kłopotów. Jedną z pierwszych rzeczy o których pomyślałam było to, że jeżeli w tym roku przestaniemy istnieć i będziemy musieli zacząć wszystko od nowa, to ja już się w to mieszać nie będę! Bo to oznacza przepychanki z urzędnikami ukraińskimi, którzy nie zawsze są mili i sympatyczni w stosunku do nas. Na spotkaniu Dorota Jaworska wręczyła ministrowi Ciska egzemplarz „Krynicy” podkreślając, że koszt produkcji numeru to 1100 euro.

Pomagać trzeba umieć

Wiceminister Janusz Cisek zapowiedział, że w październiku odbędzie się konkurs MSZ na przyszły rok. Walentyna Staruszko, redaktor miesięcznika „Polacy Donbasu” i polskiej audycji „Polska Fala Donbasu” w dyskusji z wiceministrem Ciskiem powiedziała: „– Ja po prostu boję się. Ja nie wiem czy w styczniu następnego roku wystarczy mi odwagi, by wydać gazetę albo audycję radiową.” W roku bieżącym, bojąc się zaprzestania działalności medialnej, zadłużyła się na poważną sumę. Przez pół roku nie otrzymała ani złotówki. Dopiero w lipcu otrzymała zapewnienie z MSZ o pokryciu długu.

Spotkanie z mediami trwało 90 minut. Części polskich redakcji, m. in. „Monitorowi Wołyńskiemu” i „Mozaice Berdyczowskiej” obiecano dofinansowanie z lokalnych konsulatów. Po kolejnym zgromadzeniu, z przedstawicielami organizacji polskich Ziemi Lwowskiej, wiceminister Janusz Cisek udał się do siedziby Rady Miejskiej na spotkanie z merem Lwowa, Andrijem Sadowym, w celu omówienia m. in. kwestii Domu Polskiego we Lwowie.

Przestają także działać polskie media na Syberii – brak środków na jedyne pismo polonijne „Rodacy”, jedyne wydawane w Federacji Rosyjskiej, zlikwidowano radio „Minusińsk” nadające 30-minutową audycję po polsku w eterze rosyjskiego radia, której koszt wynosił każdorazowo 50 zł.

Zabrakło pieniędzy dla Polaków na wschodzie…

--

Źródło:
Radio Wnet – Program Pomost, red. Zofia Wojciechowska
Red. Wojciech Jankowski, Program Wschodni

http://www.radiownet.pl/publikacje/minister-cisek-we-lwowie-niezrozumienie-dramatu-czy-dramat-niezrozumienia

http://www.radiownet.pl/publikacje/spotkanie-min-ciska-z-polskimi-mediami-na-ukrainie

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Polonia na świecie

Pozostałe kategorie tego artykułu: · Polityka

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...