Podziel się   

Polonia w USA Pokaż wszystkie »

Opublikowany: 2016-02-24 19:45:24 · Czytany 6442 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy

Przemówienie Wiceministra Spraw Zagranicznych RP Jana Dziedziczaka

Fot: Andrzej Kentla

Przemówienie Wiceministra Spraw Zagranicznych RP Jana Dziedziczaka wygłoszone w dniu 6 lutego 2016 roku podczas uroczystości składania wiązanek kwiatów pod pomnikiem katyńskim oraz tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy smoleńskiej (10 kwietnia 2010) na cmentarzu św. Wojciecha w Niles, IL  

Szanowni Państwo, to dla mnie wielki zaszczyt, że mogę tu, w Chicago, na tej amerykańskiej ziemi wraz z zamieszkującymi tu Polakami, wraz z Polonią, złożyć kwiaty pod pomnikiem katyńskim i pod pomnikiem poświęconym ofiarom tragedii smoleńskiej.

Dla nas, Polaków, Katyń jest bardzo ważny. Dla nas, Polaków, Katyń jest symbolem tego, co przeżyliśmy w XX wieku. Katyń to miejsce śmierci kilkudziesięciu tysięcy polskich oficerów. Polska w czasach II wojny światowej poniosła olbrzymie straty. Między innymi zginęło na terenie okupowanej Polski czy też w wielu bataliach II wojny światowej wiele milionów polskich obywateli, ale Katyń dla nas, Polaków, ma szczególne znaczenie. Dlaczego Katyń? Dlatego, że Katyń jest symbolem tego, co chciano zrobić z Polską w XX wieku, co okupant niemiecki i sowiecki chciał zrobić z Polakami. Niemcy – w wyniku operacji „B” oraz w wyniku opresji okupacyjnych i Sowieci – w latach II wojny światowej i po II wojnie światowej.

Katyń jest tego symbolem. Okupant sowiecki chciał raz na zawsze zniszczyć naród polski. Żeby naród polski zniszczyć, każdy o tym wie, trzeba najpierw zniszczyć, zabić, zamordować elity i Katyń był próbą unicestwienia na zawsze narodu polskiego. Po zabiciu polskiej elity miała pozostać tylko grupa niewykształconych Polaków, którzy byliby niewolnikami okupantów i później naród polski przestałby istnieć. I my będziemy o nich zawsze pamiętać. Oni zginęli dlatego, że byli Polakami. Oni zginęli dlatego, że byli polską inteligencją, a więc osobami, które czuły szczególną współodpowiedzialność za polski los. I my, tutaj, na amerykańskiej ziemi, wśród Polonii oddajemy hołd tym Polakom, którzy oddali życie za Polskę, za to, że byli Polakami, oddajemy też hołd tym wszystkim, w których polskość przetrwała.

To dla mnie też wzruszające, że jestem przy tablicy poświęconej ofiarom tragedii smoleńskiej. Wielu z nich to byli moi koledzy, przyjaciele, wśród nich prezydent RP, pierwszy obywatel naszego kraju. Pojechali, aby uczcić tych, którzy 70 lat wcześniej polegli za Polskę, i na tej nieludzkiej ziemi również oddali swoje życie. Ta tablica jest oddaniem im hołdu. Ta tablica jest też wezwaniem o definitywne wyjaśnienie tragedii smoleńskiej, wszyscy na to czekamy. Bardzo chciałem podziękować tym wszystkim, którzy pamięć o Smoleńsku, o tragedii smoleńskiej, przechowywali. To było bardzo ważne, bardzo patriotyczne, i jeszcze raz jako wiceminister spraw zagranicznych bardzo państwu za to dziękuję. Bądźmy razem drodzy państwo, pamiętajmy o tych, którzy za Polskę oddali życie i mądrze wykorzystajmy to dziedzictwo na przyszłość. To jest nasza szczególna powinność na przyszłość. Jeśli my tego mądrze nie wykorzystamy, to zmarnujemy to wielkie poświęcenie poprzednich pokoleń. To, że żyjemy we wspólnocie Polaków, to jest wielki przywilej, ale też i wielkie zadanie, które musimy przekazać na przyszłość, i o to też państwa serdecznie proszę. Dziękuję bardzo.

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Polonia w USA

Pozostałe kategorie tego artykułu: · Historia · Ludzie · Polityka · Polska

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...