Podziel się   

Polska Pokaż wszystkie »

Opublikowany: 2015-07-13 16:00:00 · Czytany 5773 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy

Co potrafią: arogancja, chciwość i pycha…

Ewa Kopacz (Fot: Internet)

W Polsce wciąż prowadzone jest śledztwo w sprawie tzw. afery podsłuchowej. Z dotychczasowych jego ustaleń wynika, że w dwóch warszawskich restauracjach przez kelnerów nagrane zostało ponad 100 spotkań w których uczestniczyło około 90 osób (głównie ludzi polityki i wielkiego biznesu). W toku postępowania akta sprawy udostępniono 11 pokrzywdzonym i 11 pełnomocnikom, a nadto czterem podejrzanym oraz czterem obrońcom podejrzanych. Wszystkie osoby uzyskały zgodę na sporządzenie fotokopii. Po jakimś czasie w Internecie opublikowano zdjęcia akt śledztwa w sprawie afery podsłuchowej. Zarzut ujawnienia tych materiałów bez zgody prowadzącego śledztwo usłyszał Zbigniew Stonoga. Opublikował on na Facebooku 21 tomów akt, a na polskim popularnym portalu – siedem. W ten sposób do sieci trafiły wszystkie jawne materiały ze śledztwa. Szef polskiej prokuratury powiedział, że upublicznienie tych akt „było skutkiem bezprawnego rozpowszechnienia informacji, które legalnie znalazły się w dyspozycji uczestnika postępowania”. 

Stonoga uprzedzająco na stronie swojej gazety napisał: „Działając w imieniu i na rzecz Narodu Polskiego, w imię demokracji i wolności, publikujemy wszystkie tomy akt afery podsłuchowej”. No i Polską zatrzęsło.

Premier Ewa Kopacz, w obliczu lawiny społecznego gniewu wywołanego największą w historii polskiego rządu aferą taśmową, odwołała sześciu członków rządu oraz marszałka Sejmu RP, Radosława Sikorskiego. Była to jednak – jak się powszechnie uważa – reakcja spóźniona i niewystarczająca. Afera, o której mowa, zaczęła się ponad rok temu i wtedy potrzebne były dymisje, całego zresztą rządu. Lecz premier tego nie zrobił. Najwyraźniej liczył na to, że uda mu się zamieść ten problem pod dywan.

Nie udało się. Klęska Bronisława Komorowskiego i zmiana w sondażach sprawiły, że aferze nie da się już ukręcić łba, do czego przyczynił się mało znany i marny raczej, ale niezwykle cwany i sprytny polityk, Zbigniew Stonoga. Ruch Ewy Kopacz wskazuje na rosnącą panikę w szeregach władzy.

Oto fragmenty wypowiedzi na ten temat niektórych polskich polityków i dziennikarzy, z pominięciem zbędnych w tym wypadku nazw mediów – dzienników, tygodników, stacji radiowych i telewizyjnych oraz nazwisk autorów:

„Po rozmowie z panią premier Kopacz podjąłem decyzję o dymisji ze stanowiska marszałka Sejmu. Uczyniłem to dla dobra Platformy Obywatelskiej, jedynej partii, która jest w stanie utrzymać pozycję Polski” – rzekł przed kamerami  marszałek Sejmu, Radosław Sikorski, nie dodając na szczęście, o jaką konkretnie pozycję mu chodzi. Następnie, jak zawsze odważnie, odwrócił się na pięcie, by w eskorcie straży sejmowej odejść w kierunku politycznego niebytu…”

„PO nas ośmiesza przed światem. Wszystko dzieje się na oczach ludzi. Znam przypadki, że w obecnych dniach nawet ludzie zupełnie apolityczni, tacy, którzy mają silne kłopoty z przypomnieniem sobie nazwiska premiera, wyrażali zbulwersowanie tym, co się stało. Nawet do nich dotarło, że nastąpiło coś bardzo złego. Ten proces będzie zapewne postępował.”

„Z akt prokuratury wyłania się obraz totalnej degrengolady i gnicia elit władzy PO-PSL. Nie tylko prezentują się jak zwykła żulia, lecz mają także na sumieniu ordynarne przekręty i przestępstwa. Wydaje się, że w ujawnionych aktach jest materiał na kilkadziesiąt śledztw kryminalnych.”

„Żadna ze skandalicznych wypowiedzi polityków nagranych na taśmach nie doczekała się niezależnego osądu, bo żadna prokuratura nie dopatrzyła się winy. A tam, gdzie nie dało się tego zamieść pod dywan, z pomocą przychodziły sądy. Rządzący mówili, opinia publiczna wierzyła, a urzędnicy ukręcali łeb sprawie za sprawą. Czy premier Kopacz, dziesiątkując rząd, niszcząc prokuraturę, przekuje upadek moralny partii w jej siłę? Już nawet ścisłe kierownictwo partii nie wierzy w pełną odnowę.”

„Nagrania z warszawskich restauracji oraz prokuratorskie akta w tej sprawie powinny zmieść rząd Platformy Obywatelskiej i rykoszetem trafić w Donalda Tuska. Wiele wskazuje na to, że tak się stanie.”

„Pracująca obecnie w Brukseli, niezwykle pewna siebie  minister,  Elżbieta Bieńkowska, stwierdziła w nagranej rozmowie z szefem CBA: – Mówię ci, żenada z tym całym górnictwem i z tą gospodarką, po prostu takie zaniedbania. Prawda jest taka, że Ministerstwo Gospodarki generalnie w dupie miało całe górnictwo przez te siedem lat. Były pieniądze, a oni, wiesz, pili, lulki palili, swoich ludzi poobstawiali, sam wiesz ile zarabiali i nagle pierdyknęło (…). Tam jest k… banda na bandzie i bandę pogania.”

„Wszystkie afery muszą być wyjaśnione zgodnie z prawem, ale to nie oznacza, że będzie jakaś wendeta i my się (czytaj: PiS) na tym będziemy koncentrować. Wyjaśnienie tych spraw to zadanie dla wymiaru sprawiedliwości.”

„Co do jakości rządów Kopacz, nikt już nie ma złudzeń. Ta pani niczego już nie potrafi. Nieporozumieniem było powierzenie jej tej funkcji, tymczasem musi ona kierować nami jeszcze cztery miesiące. Strach pomyśleć, co się jeszcze w tym czasie może zdarzyć…”

„Platforma już dawno straciła umiejętność rozpoznawania potrzeb Polaków. W relacjach z wyborcami popełniła zbyt wiele błędów, aby można było o nich zapomnieć. Łącznie ze sztandarową propozycją ciepłej wody w kranie. Blisko 50 proc. głosujących jest naładowanych gniewem i frustracją.”

„Przez ostatnie pięć lat Platforma miała wszystko: większość parlamentarną, prezydenta, zaufanych ludzi w spółkach Skarbu Państwa, sprzyjające sądy, chodzącą na pasku niby niezależną prokuraturę i zaprzyjaźnione media. Taka władza przerosła Tuska, Komorowskiego i Kopacz.”

„Najgorsze w aferze podsłuchowej jest to, iż ludzie mogą pomyśleć, że co innego mówi się tak naprawdę, a co innego mówi się do ludzi.”

„Jakość rządzenia tej koalicji pogorszyła się. Weźmy służbę zdrowia. Mimo zapewnień, że będzie lepiej, pacjenci czekają w dłuższych kolejkach do specjalistów, płacą drożej za leki, a o wprowadzeniu dodatkowych ubezpieczeń, które zapewniłyby szpitalom nowe źródła  dochodu, nikt już nie pamięta. Zapaść w publicznej służbie zdrowia jest tak duża, że nawet w przychodniach, które leczą zupełnie prywatnie – bez kontraktów z NFZ – często trzeba czekać w kolejce.”

„Tusk, gdy zaczęło się robić gorąco, przeniósł się do Brukseli, gdzie zarabia ponad 120 tysięcy zł. miesięcznie, a gdy skończy 63 lata będzie otrzymywał 80 tys. emerytury.  Obywatele pamiętają, że także im były premier obiecywał wyższe emerytury.”

„Elżbieta Bieńkowska  nie byłaby w stanie powiedzieć, że tylko idiota lub złodziej pracuje za 6 tysięcy złotych, gdyby podczas prac rządu obywateli nie traktowano jak stada owiec do strzyżenia. Obywatele wybaczyliby rządowi wulgarne wypowiedzi, łamanie konstytucji, korzystanie ze służbowych kart kredytowych do opłacania prywatnych biesiad i nawet to, że w swojej niezmierzonej pazerności zamawiali w restauracjach zawsze najdroższe potrawy w karcie. Bo za państwowe. Wybaczyliby, gdyby wiedzieli, że to tylko wpadki. Że za tym stylem życia kryje się coś więcej, niż ludzka chciwość i pycha”.

„Teraz Polacy nie chcą już tylko rozliczenia tej afery, ale także hazardowej, lekowej czy Amber Gold. Przede wszystkim mają jednak dość władzy, która przez osiem lat karmiła ich tylko marzeniami, że będzie lepiej. Dziś cała odpowiedzialność za osiem lat zaniedbań spada na Ewę Kopacz, bo ona też sądziła, że nie trzeba rozliczać skandali, a władza jest tylko po to, by ją utrzymać.”

„Tusk przekonywał Kopacz, że afera taśmowa, która wybuchła w 2014 roku, jest już zamieciona pod dywan i nie będzie wywoływać dalszych znaczących strat politycznych. Ewa Kopacz uwierzyła i płaci dziś cenę. Stała się też bardziej nieufna. Nie ufa przede wszystkim służbom specjalnym i organom ścigania, podejrzewając, że grają już pod nową władzę. Nie ufa też partyjnym towarzyszom, z których co najmniej kilku życzy jej źle, licząc na przejęcie władzy.”

„Osiem lat rządów mocno nadwyrężyło kadry, kondycję, programowy i ideowy kościec, a ostatnio także i notowania Platformy. Z entuzjazmu, marzeń i zapowiedzi, z jakimi PO szła do władzy, nie zostało dziś już niemal nic. Partyjno-towarzyska ekipa, tzw. paka, która w 2007 roku instalowała się w Kancelarii Premiera i ministerstwach, rozpadła się w proch i pył.”

„Wielkie wizje PO okazały się nierealistyczne. Skrzecząca rzeczywistość kazała zawierać mnóstwo wstydliwych dziś kompromisów, a z marzeń o tanim państwie, skromnej władzy i uczciwej polityce zostały loty rządowymi maszynami na weekend do Trójmiasta, ośmiorniczki, cygara, drogie wina i kilka głośnych afer.”

„Kopacz sprawia wrażenie osoby nie tylko sparaliżowanej strachem przed wyzwaniami, ale i nieradzącej sobie w roli przywódcy partii i rządu. Ona nie zauważa, że w społeczeństwie narasta bunt i niechęć nie tylko do władzy, ale i do klasy politycznej.”

„Próby odzyskiwania młodych wyborców twarzami Rafała Trzaskowskiego i Joanny Muchy to udawanie, że wciąż mamy rok 2011. Po 8 latach hegemonii jednej partii każdy zbuntowany młody wyborca byłby przeciwko niej. Młodzi nie nabiorą się na udających luz 40-latków, którzy chcą ich przekonać do głosowania na Platformę.”

„Premier Kopacz jest chimeryczna, nie panuje nad chaosem w rządzie i Platformie Obywatelskiej, co i raz strzela gafy, unika odpowiedzi na trudne pytania dziennikarzy. Co tydzień spotyka się z Donaldem Tuskiem w Gdańsku i odbywa z nim konsultacje, z których wynika tylko tyle, ile wynika.”

„Pochodzący z małej wioski na Opolsczyźnie były 41-letni tokarz, Zbigniew Stonoga, latami uchodził za oszołoma, jednego z otaczających Andrzeja Leppera pieniaczy widzących wszędzie urzędnicze i polityczne nadużycia, zwolenników teorii spiskowych balansujących na granicy prawa. Jednak „zwolnił” marszałka Sejmu, kilku ministrów i kilku wiceministrów. Niektórzy mówią, że zdestabilizował Polskę.”

„W ostatnich wyborach Polacy wyrazili swoją wolę: nie ma być Polski Tuska, Polski Macierewicza, Polski Kaczyńskiego. Ma być po prostu Polska. Nigdy nie udało nam się wygrać tak wiele, kiedy środki, jakimi dysponowaliśmy, były tak małe. Coś się zmieniło w ostatnich dniach. Trzeba wierzyć, że będzie to zupełnie inna, nowa Polska. Lepsza i nasza.”

„Obserwujemy kryzys przywództwa, niezborne, sprzeczne ze sobą działania, w dodatku zawsze spóźnione, coraz bardziej widoczną walkę frakcji, próby nowych bytów politycznych,  dymisje w ekipie władzy. Czeka nas niedługo upadek pani premier, potem zdrada koalicjanta, pęknięcie „partii władzy” i jesienny wielki łomot.”

„Szykujemy się na wyciek kolejnych taśm. Do wyborów wyjdą wszystkie. Ten, który nimi dysponuje, wie, że potem stracą wartość na rynku. Następne nagranie ma kompletnie pogrążyć Andrzeja Biernata.”

„Wszystkie działania rządzących będą teraz podporządkowane zabezpieczeniu sobie dróg odwrotu i stworzeniu zasłony dymnej, mającej na celu ukrycie dokonanych przez lata przekrętów. Hasło: kasy raz zdobytej nie oddamy nigdy aktualne jest jeszcze 4 miesiące.”

„Kto wie, czy przypadkiem złapanie pijanego Daniela Olbrychskiego za kierownicą to nie robota któregoś z „życzliwych” mu kolegów, bowiem jeszcze w kwietniu br. żona aktora podkreślała, że powinien on wejść do polityki i ratować tonącą Platformę Obywatelską.”

„O kondycji PSL świadczy fakt, że na wsi, w mateczniku tej partii, Andrzej Duda dostał 43 proc. głosów, a Adam Jarubas 2,46 proc., czyli 18 razy mniej. Jest pytanie: czy to PO pociąga za sobą PSL, czy PSL PO. Tak czy inaczej, toną równo i w jesiennych wyborach PSL może nawet nie wejść do parlamentu. Zbigniew Stonoga przez upublicznienie akt osłabi teraz Pawła Kukiza, który musi podzielić się z nim elektoratem niezadowolonych. Kukiz weźmie elektorat miejski, młodszy, nastawiony bardziej patriotycznie, a Stonoga, „swój chłop”, nieco „starszych zbuntowanych”, z małych miasteczek i ze wsi, stojących kiedyś przy Andrzeju Lepperze.”

„Pani Kopacz popełniła grzech pierworodny, 9 miesięcy temu awansując ludzi z afery podsłuchowej i lekceważąc całą sprawę. Po ośmiu latach politycy PO sami zdefiniowali, jak wygląda Polska: ch., d. i kamieni kupa.”

„Mimo tych katastrofalnych błędów Ewa Kopacz będzie premierem aż do wyborów. Platforma chce się jej pozbyć, ale w krótkim przedwyborczym czasie nie może. Ona sama nie ustąpi. Bunt przeciwko niej w okresie przedwyborczym, nawet tylko jej krytyka, przyspieszy spadek notowań całej partii. Na partyjnym koncie zostało jej jeszcze 60 milionów złotych. To dużo więcej, niż mają inne partie, łącznie z PiS.” 

Źródło: Informator Warszawski

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Polska

Pozostałe kategorie tego artykułu: · Ludzie · Polityka

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...