Podziel się   

Sport Pokaż wszystkie »

Wydanie 2011-05 · Opublikowany: 2011-06-27 23:07:45 · Czytany 9040 razy · 0 komentarzy
Nowszy Starszy

BNP Paribas Open – Indian Wells 2011

Zakończona  w niedzielę 20 marca 2011 r. 36. edycja turnieju tenisowego BNP Paribas Open w Indian Wells była po raz kolejny olbrzymim sukcesem organizatorów. Notowany nieprzerwanie od 6 lat stały wzrost liczby kibiców oglądających na stadionach tenisowych Indian Wells Tennis Garden zmagania 300 najlepszych tenisistów ATP & WTA Tour osiągnął w tym roku rekordowy poziom. W ciągu 21 dziennych i wieczornych sesji na tenisowych stadionach gościło 350, 086 wiernych kibiców białego sportu.

W międzynarodowej grupie tenisowych entuzjastów oprócz Amerykanów najliczniej byli reprezentowani Hiszpanie i Serbowie, ale nie zabrakło również kibiców z Polski. Po raz trzeci z rzędu gościła na kalifornijskim turnieju dwunastoosobowa grupa kibiców z Warszawy, bardzo widoczna była też kilkuosobowa grupa z Białej Podlaskiej oraz liczna grupa Polonusów z różnych zakątków Kalifornii, a także innych stanów.

W ciągu 36 lat liczba kibiców oglądających tenisowe szaleństwo na pustynnych kortach w Indian Wells wzrosła ponad dziesięciokrotnie. W 1976 roku pierwszy turniej obejrzało 30, 000 kibiców. Natomiast tylko podczas tegorocznych finałów w dniu 20 marca na stadionie centralnym Indian Wells Tennis Garden zjawiła się rekordowa liczba 16, 754 kibiców.

Rekordowa frekwencja, czyniąca te zawody piątym najczęściej oglądanym turniejem tenisowym na świecie,  to  tylko jeden z aspektów wzrostu zainteresowania tą dyscypliną sportu. Kalifornijski turniej stał się w tym roku pierwszym turniejem na świecie, podczas którego na wszystkich stadionach, gdzie rozgrywano mecze, zainstalowano nowoczesną technologię Hawk – Eye, usprawniającą proces sędziowania. Należy się spodziewać, że po kalifornijskim eksperymencie, który spotkał się z powszechnym uznaniem ze strony zawodników, sędziów i kibiców, system ten wkrótce stanie się obligatoryjny w podobnym stopniu również na wszystkich innych, dużych turniejach tenisowych. Oprócz 80 godzin transmisji na żywo, dostarczonych przez trzy stacje telewizyjne: Tennis Chanel, ESPN 2 i ABC, kibice tenisa po raz pierwszy w tym roku mieli okazję za pośrednictwem ESPN 3 oglądać w internecie wszystkie mecze, począwszy od 3 rundy pojedynków turniejowych.

Zwycięstwo Caroline Wozniacki i Novaka Djokovica na turnieju w Indian Wells

Dla 20-letniej Dunki z polskim rodowodem tegoroczny występ na kalifornijskim turnieju był piątym z rzędu. Podczas każdego z nich Caroline uzyskiwała coraz lepsze rezultaty. W ubiegłym roku dotarła do finału, przegrywając z Serbką Jeleną Jankovic 2-6, 4-6. Tegoroczny finał rozstrzygnęła już na swoją korzyść w trzysetowym pojedynku z Francuzką Marioin Bartoli 6-1, 2-6, 6-3. Sezon 2010 był najlepszym rokiem w pięcioletniej karierze młodej Dunki w zawodowym tenisie. Caroline w 2010 roku wywalczyła 6 tytułów mistrzowskich w WTA Tour, a 11 października stała się 20. zawodniczką w historii, która osiągnęła  pozycję liderki w rankingu, tracąc ją na tydzień – po 18 tygodniach – na rzecz Belgijki Kim Clijsters i odzyskując ponownie 21 lutego bieżącego roku.

Wozniacki stała się też pierwszą zawodniczką, która wygrała w czasie jednego roku 4 turnieje lub więcej, od czasu kiedy Belgijka Justine Henin w 2007 roku wygrała 10 turniejów. Caroline zarówno w 2009 jak i 2010 roku rozegrała i wygrała więcej tenisowych meczów, niż jakakolwiek inna zawodniczka w WTA Tour. „Jestem bardzo szczęśliwa, że wygrałam ten turniej. To jest wielki turniej, dlatego jestem bardzo zadowolona ze sposobu w jaki grałam w ciągu tego tygodnia i z dzisiejszego rezultatu powiedziała Caroline na  konferencji prasowej po finałowym pojedynku.

Wiele powodów do radości z tegorocznego pobytu w pustynnym Indian Wells miał również drugi rezydent Monte Carlo, 23 letni serbski tenisista Novak Djokovic. Novak i Caroline od kilku lat mieszkają i są sąsiadami w liczącym około 3 tysięcy mieszkańców malowniczym Monte Carlo. Dla Novaka tegoroczny występ na turnieju BNP Paribas Open był trzecim finałem w historii jego startów na tych zawodach. Serb wygrał ten turniej w 2008 roku pokonując w finale Amerykanina Mardy Fisha, przegrał natomiast finałowy pojedynek w 2007 roku z Rafaelem Nadalem.

Tegoroczne zwycięstwo Djokovica nad Nadalem w dramatycznym, trzysetowym pojedynku 4-6, 6-3, 6-2 miało jednak tym razem inny, znacznie głębszy wymiar. Był to bowiem 18. zwycięski mecz Djokovica w tym sezonie i kolejne 20. zwycięstwo z rzędu serbskiego tenisisty od ubiegłorocznych finałów o Puchar Daviesa, zakończonych zwycięstwem Serbii nad Francją, w których Djokovic wygrał dwa pojedynki.  Olbrzymie znaczenie dla serbskiego zawodnika miało również jego półfinałowe zwycięstwo nad byłym liderem rankingu ATP Tour, Szwajcarem Rogerem Federerem. Chociaż rekord pojedynków pomiędzy tymi zawodnikami jest nadal niekorzystny dla Serba (13-9 dla Federera), to trzecie z rzędu zwycięstwo Djokovica nad Federerem w tym sezonie wywarło olbrzymi wpływ na jego pewność siebie i spowodowało przesunięcie Federera na trzecią pozycję w rankingu, premiując Djokovica pozycją drugą. Zwycięzcy turniejów singlowych BNP Paribas Open wyjechali z Indian Wells z pięknymi kryształowymi pucharami firmy Barclays oraz czekami w wysokości: Caroline - $ 700,000, Novak – 611,000.

Renesans turnieju deblowego w Indian Wells

Nigdy w 36-letniej historii turnieju BNP Paribas Open męski turniej deblowy nie cieszył się taką popularnością i nie przyciągnął na tenisowe stadiony takiej rzeszy kibiców, jak podczas tegorocznej edycji tych zawodów. Niewątpliwą przyczyną wzrostu zainteresowania kibiców meczami deblowymi był udział w tegorocznym turnieju –  oprócz 28 najwyżej sklasyfikowanych par w światowym rankingu deblowym – 4 par z udziałem 4 czołowych tenisistów z pierwszej piątki w rankingu singlowym ATP Tour (Rafael Nadal, Roger Federer, Novak Djokovic, Andy Murray).

Punktem kulminacyjnym turnieju deblowego był niewątpliwie półfinałowy mecz pomiędzy złotymi medalistami w tej konkurencji na ostatniej olimpiadzie w Beijing w 2008 roku, Szwajcarami Rogerem Federerem i Stanislasem Wavrinką oraz pomiędzy ubiegłorocznymi zwycięzcami tego turnieju w Indian Wells, hiszpańską parą: Rafaelem Nadalem i Marc Lopezem. Z całej czwórki, w której jedynie Marc Lopez był specjalistą deblowym, najlepszym zawodnikiem okazał się Roger Federer i to głównie dzięki jego grze szwajcarska para zakwalifikowała się do finału, pokonując Hiszpanów 7-5, 6-3.

Jednakże w finałowej odsłonie turnieju deblowego klasą dla siebie i szwajcarskich przeciwników była belgijsko-ukraińska para: Xavier Malisse i Alexandr Dolgopolov. Warto w tym miejscu podkreślić, że Xavier i Aleksandr zgłosili swój akces do turnieju deblowego w ostatniej chwili przed zamknięciem listy zgłoszeń i nigdy poprzednio nie byli partnerami deblowymi. O dramaturgii ich wszystkich pięciu meczów w turnieju, łącznie z meczem finałowym, świadczyć może fakt, że zostały one rozstrzygnięte w tzw. tajbreaku meczu, po remisie dwóch pierwszych setów. W drodze do finału Malisse/Dolgopolov pokonali następujących przeciwników: Tomas Berdych/Janko Tipsarevic 4-6, 6-4, 10-8, Bob Bryan/Mike Bryan 7-5, 6-7(9), 10-7,  Andy Murray/Jamie Murray 6-7(7), 6-3, 10-8, Rohan Bopanna/Aisam Quereshi 3-6, 6-3, 10-8 i w finale Roger Federer/Stanislas Wavrinka 6-4, 6-7(5), 10-7.

Deblowy turniej pań zakończył się zwycięstwem indyjsko-rosyjskiej pary Sonia Mirza/Elena Vesnina 6-0, 7-5 nad amerykańską parą Bethany Mattek-Sands/Meghan Shaughnessy.

Sukcesy i porażki polskich zawodników w kalifornijskim turnieju

Udanie wystartowały w turnieju singlowym obie siostry Radwańskie, jednakże po pokonaniu dwóch kolejnych przeciwniczek, Urszula – Serbki Bojany Jovanovski i Czeszki Klary Zakopalovej, a Agnieszka – Czeszki Ivety Benesovej i Rosjanki Marii Kirilenko, obie Polki w kolejnych rundach napotkały przeszkodę nie do pokonania w tym turnieju. Białorusinka Viktoria Azarenka najpierw po ciężkiej, szczególnie w pierwszym secie, walce, rozprawiła się z Urszulą, wygrywając pojedynek trzeciej rundy 7-6(3), 6-3, a następnie w czwartej rundzie, po dramatycznym trzysetowym pojedynku, wyeliminowała z turnieju starszą z sióstr, Agnieszkę.

Agnieszka była bardzo blisko wzięcia odwetu za porażkę młodszej siostry Urszuli z Viktorią. Jednak w końcówce trzeciego seta najlepsza polska singlistka miała 4 piłki meczowe i niestety nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Być może niewykorzystanie tych szans miało wpływ na słabszą dyspozycję naszej zawodniczki w tajbreaku trzeciego seta, który przesądził o wyniku spotkania przegranego przez Polkę 6-4, 3-6, 6-7(3). Kiedy zapytałem siedzącego obok mnie na meczu Urszuli Radwańskiej Donalda Rumsfelda, komu w sytuacji, gdy oba państwa należą w tej chwili do NATO, przyszedł kibicować w tym pojedynku, były sekretarz obrony w administracji G.W. Busha odpowiedział mi z uśmiechem na ustach, że kibicuje Polce.

Agnieszka startowała także w turnieju deblowym i ten występ należy uznać za udany. Polka w parze ze Słowaczką Danielą Hantuchovą dotarła do półfinału. Gdyby poziom determinacji i woli walki, jakie zaprezentowały Agnieszka i Daniela pod koniec drugiego seta, towarzyszył polsko-słowackiej parze przez całą długość meczu, nie można wykluczyć, że wyszłyby one obronną ręką z tej batalii i zapewniły sobie miejsce w finale. Niestety, zabrakło czasu na odwrócenie bardzo niekorzystnego wyniku spotkania, które ostatecznie zakończyło się zwycięstwem Soni Mirzy i Eleny Vesniny 6-0, 6-4.

W damskim turnieju deblowym startowały także inne nasze zawodniczki. Klaudia Jans i Alicja Rosolska sprawiły sporą niespodziankę, pokonując w pierwszej rundzie ubiegłoroczne zwyciężczynie turnieju deblowego: Czeszkę Kvetę Peschke i Slovenkę Katarinę Srebotnik 6-1, 4-6, 10-5. Równie dramatyczny pojedynek drugiej rundy z chińsko-rumuńską parą Chia-jung Chuang/Alexandrą Dulgheru został rozstrzygnięty na korzyść Polek dopiero w meczowym tajbreaku 6-1, 4-6, 10-5. Polskie zawodniczki zakończyły swój udział w zawodach w ćwierćfinałach, przegrywając 4-6, 1-6 z późniejszymi zwyciężczyniami turnieju, Sonią Mirza i Eleną Vesniną.

Jedyny polski singlista, Łukasz Kubot, po zwycięstwie w pierwszej rundzie 7-6(8), 6-4 z Kazachem Mikhailem Kakushkinem, odpadł z turnieju w drugiej rundzie, przegrywając ze znacznie wyżej notowanym Czechem Tomasem Berdychem  4-6, 1-6.  Kubot w parze z Austriakiem Oliverem Marachem, po pierwszorundowym zwycięstwie 6-4, 6-2 nad Hiszpanami Guillermo Garcia-Lopez/Albert Montanes, zakończyli swój udział w turnieju w drugiej rundzie, ulegając serbskiej parze Novak Djokovic/Viktor Troicki 2-6, 6-4, 7-10. Nasza eksportowa para deblowa Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, rozstawieni w turnieju z numerem 4., przegrali pojedynek pierwszej rundy 6-7(5), 6-7(2) z ubiegłorocznymi zwycięzcami tego turnieju, Hiszpanami Marc Lopezem i Rafaelem Nadalem.

Nowszy Starszy

Inne artykuły w kategorii Sport

Pozostałe kategorie tego artykułu: · Ludzie · Polonia w USA · Rozrywka · Świat

Skomentuj artykuł w Hydeparku Polonii

Komentarze zostały tymczasowo wyłączone. Przeprszamy!

Najnowsze artykuły

Magazyn w sieci

Hydepark Polonii

Dawid
25 lip, 15:17
Zapraszamy na forum Polakow w Szwajcarii - https://forum.polakow.ch»
Mia Lukas
21 cze, 05:49
Mój były chłopak rzucił mnie tydzień temu po tym jak oskarżyłem go że spotyka się z kimś innym [...]»
hanna
20 cze, 03:58
Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zwanemu dr Agbazarą wspaniałemu czaru rzucającemu we mnie radość pomagając mi przywrócić mego [...]»

Najczęściej...