Sztuka skojarzeń, czyli mistrzowie polskiego plakatu w Chicago
Zdobywając ponad 400 000 głosów i pokonując blisko 2 000 konkurentów z wielu krajów, Maria Mileńko, studentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, zwyciężyła w konkursie na plakat promujący Dzień Europy 2010. Zostanie on rozpowszechniony we wszystkich 27 państwach Unii Europejskiej i wydany w 23 językach. Powinniśmy być z tego dumni, że Zdobywając ponad 400 000 głosów i pokonując blisko 2 000 konkurentów z wielu plakat polski, ceniony również za granicą, jest w tak dobrej kondycji – napisał Krzysztof Dydo w słynnej już książce Polski plakat 21 wieku. Na wystawie Post No Bills: Contemporary Polish Posters w Muzeum Polskim w Ameryce (MPA) w dniach od 16 kwietnia do 16 maja 2010 będzie się można o mistrzostwie polskich artystów przekonać.
Po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych zostanie zaprezentowana nie tylko praca Marii Mileńko, ale także 75 innych intrygujących plakatów 51 utalentowanych i nagradzanych studentów, absolwentów oraz ich profesorów z wiodących ośrodków w Polsce: Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie i Katowicach. Sporo z nich wyróżnia w swoim albumie-wyroczni ceniony w świecie znawca plakatu polskiego wspomniany Krzysztof Dydo. Wystawa - pod patronatem burmistrza Chicago, Richarda M. Daley’ego i konsula generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Chicago, Zygmunta Matyni - odbywa się w ramach prestiżowego święta sztuki Artropolis i pozwala Muzeum Polskiemu w Ameryce zaznaczyć swoją obecność na mapie kulturalnej miasta.
Pokaz wspaniale wpisuje się w program Muzeum Polskiego w Ameryce, które od kilku lat intensywnie promuje młodą sztukę polską, zyskując nowe międzynarodowe grono sympatyków. Chicago jest tyglem wielu kultur. Muzeum Polskie w Ameryce - powołane w 1935 roku – należy do najstarszych i największych muzeów etnicznych w Stanach Zjednoczonych, ale pragnie też być aktywnym centrum kultury, atrakcyjnym nie tylko dla społeczności polonijnej. Takie prezentacje sztuki, jak Pressing Matter: A Glimpse at the Polish Print Continuum (2009), wystawa grafiki towarzysząca międzynarodowej konferencji graficznej z udziałem 1600 delegatów ze świata, czy ekspozycja Let’s Talk – An Exhibition of Emerging Art (2008), pozwalają muzeum stać się ciekawą i wartą odwiedzenia galerią sztuki współczesnej. Po jednym z naszych wernisaży krytyk Time Out Chicago, Lauren Weinberg, z entuzjazmem wypowiedziała się o obiecującej przyszłości muzeum.
Przy czym warto podkreślić, że istotna jest również tradycja, ponieważ MPA może się pochwalić imponującym zbiorem archiwaliów, księgozbiorem liczącym 100 000 woluminów i unikatową kolekcją sztuki, przede wszystkim z okresu międzywojennego. Przewodnik turystyczny Fodor’s umieścił placówkę w 2007 roku na liście 25 największych atrakcji Chicago. Świetna jest reprezentacja plakatu polskiego autorstwa najwybitniejszych artystów, licząca ponad 5000 dzieł datowanych od końca XIX po XXI wiek. Trwa inwentaryzacja i opracowywanie zbioru, przeprowadzane po raz pierwszy w historii tej ponad siedemdziesięcioletniej instytucji. Na 2012 rok zaplanowano wystawę 200 najciekawszych plakatów z kolekcji MPA w Muzeum Narodowym w Szczecinie. Muzeum Polskie w Ameryce może poszczycić się tak znakomitymi plakatami przede wszystkim dzięki donacjom otrzymywanym po wystawach organizowanych w Chicago. Gościli tu tacy mistrzowie, jak Waldemar Świerzy, Roman Cieślewicz, Jan Lenica czy Rafał Olbiński, którzy niejednokrotnie projektowali plakaty muzealnych wystaw czasowych. Doboru prac najlepszych artystów dokonywali koneserzy plakatu, kuratorzy prezentacji, między innymi Piotr Dąbrowski, Krzysztof Dydo i Martin H. Rosenberg. Ten ostatni obecnie mieszka w Santa Fe w Nowym Meksyku i jest właścicielem jednej z największych w USA kolekcji plakatu polskiego (część zbioru ofiarował DePaul University Museum w Chicago).
Kontynuacją tej interesującej serii wystaw jest pokaz Post No Bills: Contemporary Polish Posters, przygotowany wspólnie z wirtuozem plakatu polskiego, profesorem Piotrem Kunce, od blisko 30 lat prowadzącym Pracownię Projektowania Plakatu w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Profesor Piotr Kunce wykładał w Stanach Zjednoczonych i Meksyku. Jest współorganizatorem Festiwalu Plakatu w Krakowie. Grono krakowskich pedagogów reprezentuje na wystawie także - od kilku dekad - jego przyjaciel i współpracownik Wojciech Kwaśniewski. Przedstawicielami kadry pedagogicznej Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach są profesor Roman Kalarus, kierujący z sukcesami Pracownią Projektowania Plakatu wraz z adiuntkt, cenioną w świecie sztuki dr Moniką Starowicz. Profesor Roman Kalarus, grafik o uznanej renomie, otrzymał dwukrotnie Grand Prix na Biennale Plakatu Polskiego w Katowicach.
Polski plakat, dzięki niezwykłej oryginalności i mistrzostwu technicznemu cieszy się prestiżem w świecie. Dowcip, metafora, skrót myślowy, to znaki rozpoznawcze. Przy plakacie trzeba myśleć, to zajęcie dla inteligentnych. Zaskakiwanie odbiorcy polega na wyszukiwaniu nieoczekiwanych skojarzeń – pisał profesor Piotr Kunce. Plakat jest sztuką ulicy, lecz nie kończy na niej życia, trafia do galerii i muzeów. Plakat ma się nieźle, choć w wielu krajach znikł z przestrzeni miejskiej zastąpiony przez tandetne komercyjne billboardy. Fenomen polskiego plakatu sięgający korzeniami Młodej Polski, a rozwinięty przez tzw. Polską Szkołę Plakatu – nakazuje myśleć o tej formie wypowiedzi artystycznej, jako o sztuce najwyższych lotów. Nieprzypadkowo pierwsze muzeum plakatu na świecie powstało właśnie w Polsce.
Konfrontacja postaw młodych twórców (co znamienne dominują kobiety) z trzech różnych polskich uczelni upewnia o silnej pozycji polskiego plakatu. Na chicagowskiej wystawie zobaczyć można wybrane tematy, opracowane na rożne sposoby przez studentów podczas ćwiczeń. Są to często unikaty wydane tylko w jednym egzemplarzu. Barwne i efektowne prace są dziełem twórców młodych, ale już docenionych: Wojciecha Kołka, dyplomanta profesora Piotra Kunce z 2002 roku, który zajmuje się też grafiką warsztatową i współpracuje z firmą Canadian Pacific w dziedzinie tworzenia nowych marek czy Aleksandry Naparło, która zdobyła dyplom z wyróżnieniem w pracowni profesora Romana Kalarusa, a obecnie prowadzi własną agencję reklamową. Wśród nagradzanych są także: Bartłomiej Drosdziok, Magdalena Drobczyk, Magdalena Walczak oraz Marta Toporowska. O poziomie szkolnictwa artystycznego w Polsce niech świadczy obecność studentów z zagranicy na polskich uczelniach. Studiują tu - na przykład: Mira Jordanova z Bułgarii, Nina Pahler, Lidia Sperber i Lennart Langanki z Niemiec, Gizem Acarla z Turcji, a nawet Natalia Olbińska ze Stanów Zjednoczonych. Córka sławy plakatu polskiego - Rafała Olbińskiego (to nazwisko panieńskie matki, a właściwe Józef Rafał Feliks Chałupka), który współpracuje z prestiżowymi nowojorskimi czasopismami - spośród uczelni całego świata wybrała Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie.
Wystawa w Muzeum Polskim w Ameryce pokazuje różnorodność, bogactwo i najwyższą klasę polskiego plakatu. Powinniśmy być z tego dumni, że plakat polski, ceniony również za granicą, jest w tak dobrej kondycji.