Nie uzależniaj swojego dziecka
Każdego roku w Polsce rodzi się ponad 100 tys. dzieci, które podczas pierwszych 9 miesięcy istnienia w łonie matki są narażone na działanie setek niszczących zdrowie związków chemicznych zawartych w dymie tytoniowym.
Z kolei 60% małych dzieci w Polsce jest zmuszanych przez oboje lub jedno z rodziców do biernego palenia. Badania naukowe, również w Polsce, jednoznacznie wskazują na częstsze zgony noworodków związane z biernym paleniem, a także udowadniają, że dzieci, które są narażone na wdychanie dymu papierosowego dużo częściej zapadają na astmę, schorzenia układu oddechowego i ucha środkowego.
Ochrona dziecka przed biernym paleniem tytoniu jest podstawowym zadaniem w obszarze profilaktyki, za który w pełni odpowiadają rodzice i opiekunowie. Andrzej Grabowski (aktor filmowy, teatralny i telewizyjny, wokalista), na pytanie o polską świadomość na temat szkodliwości palenia czynnego i biernego w rozmowie z Dominiką Kawalec z kampanii społecznej Nie pal przy dziecku, wyznaje:
Myślę, że obecnie nie ma już takich ludzi, którzy mówią, tak jak w dawnych czasach, że papierosy są zdrowe. Jestem pewien, że obecnie nawet palacze tak nie uważają. Ale edukacji nigdy dosyć, zawsze można mówić więcej i uświadamiać na temat szkodliwości palenia.
Jak wynika z danych przytoczonych powyżej, problem palenia przy dzieciach nadal jest ogromny. Być może częściowo wynika to z ciągle zbyt małej wiedzy o szkodliwości biernego zaciągania się dymem, zwłaszcza przez najmłodszych. Z pewnością przyczyn jest jednak więcej. Niektórzy rodzice chcieliby pozbyć się nikotynowego nałogu przez wzgląd na swoje pociechy, ale siła uzależnienia jest większa. Naprzeciw wszystkim takim sytuacjom wychodzi kampania Nie pal przy dziecku, organizowana przez Stowarzyszenie MANKO. Organizatorzy edukują, przekonują do zerwania z nałogiem oraz udzielają porad wszystkim, którzy tego potrzebują. Działania kampanii poparł między innymi Andrzej Grabowski, który dodatkowo podzielił się z nami swoim doświadczeniem walki z tytoniowym nałogiem:
Rzucił Pan palenie – dlaczego? Czy w czymś to Panu przeszkadzało?
Rzucałem kilka razy. Kiedyś rzuciłem palenie na 12 lat, potem znowu wróciłem do nałogu. Teraz udało mi się rzucić i nie palę. Trzeba powiedzieć jasno: palenie to jest choroba, to nałóg. Szczególnie szkodliwe jest palenie przy dzieciach – to karygodne!
Nie da się powiedzieć jednym zdaniem, z jakiego powodu chciałem rzucić. Oczywiście były to kwestie zdrowotne. Szczególnie od momentu, kiedy dowiedzieliśmy się, jak bardzo papierosy są szkodliwe. Ale oprócz kwestii zdrowotnych, złego samopoczucia wywołanego paleniem, były to także kwestie estetyczne, zapachowe itd. Dopiero kiedy człowiek przestanie palić, czuje te wszystkie nieprzyjemne zapachy związane z paleniem papierosów. To wszystko spowodowało, że nie chciałem już palić.
Czy zna Pan skuteczną metodę na rzucenie palenia? Czy silna wola wystarczy?
Przede wszystkim silna wola. To dzięki niej można rzucić palenie. Ważne jest przekonanie samego siebie. Skutecznie palenie udało mi się rzucić dopiero wtedy, kiedy powiedziałem samemu sobie, że nie chcę już palić. Najważniejsza jest psychika.
Wszystkim, którym silna wola jednak nie wystarcza, polecamy zapoznanie się ze stroną www.niepalprzydziecku.pl i skorzystanie z darmowych porad specjalistów, którzy pomogą w walce z tytoniowym nałogiem.