Międzynarodowy Dzień Pomocy Dzieciom Afrykańskim (16 czerwca)
Z Robertem Nogą, pedagogiem specjalnym, wychowawcą młodzieży, podróżnikiem, donatorem Fundacji „Dzieci Afryki” rozmawia Joanna Szubstarska.
Joanna Szubstarska – Fundacja „Dzieci Afryki” powstała w 2009 roku i od tamtego czasu zorganizowaliście Państwo kilka wypraw na kontynent afrykański. Czym zaowocowały te misyjne podróże?
Robert Noga – Od 2009 roku corocznie podróżujemy na kontynent afrykański w ramach tak zwanych MISJONER, by sprawiać radość i nieść pomoc ubogim dzieciom i uczącej się młodzieży. Niemal w każdym odwiedzanym kraju podejmujemy współpracę z polskimi misjonarzami, wspierając wybrane prace na rzecz dzieci lub ubogiej społeczności lokalnej.
W Kamerunie działamy od 2009 roku. Wspieramy dwie placówki misyjne. Najważniejszym programem pomocy jest żywienie dzieci ubogich i osieroconych w oratorium w Nguelemendouka (ponad 300 dzieci jest w naszej „Adopcji Serca”). Mamy pod opieką 50 uczniów szkół ponadpodstawowych. Ponadto wspieramy działalność misyjnego ośrodka zdrowia w Nguelemendouka (dostarczanie mleka w proszku) oraz oratorium dla dzieci ubogich w Betare-Oya.
W Burundi (od 2011 r.) wspieramy osierocone dzieci z dwóch misji: w Gatra i Bużumbura. Regularnie dostarczamy koce oraz środki na edukację i dożywianie dzieci. W Zambii (od 2012 r.) wspieramy działalność misyjnego szpitala w Chalabesa. W Namibii (od 2012 r.) wspieramy działalność domu dla dzieci niepełnosprawnych fizycznie w Katima Mulilo. Przez dwa lata – w roku 2011 i 2012 – wspieraliśmy Centrum Dożywiania Dzieci Głodujących w Nyakinama w Rwandzie, zakupiliśmy m.in. krowę mleczną, dostarczaliśmy mleko w proszku oraz wspieraliśmy szpital misyjny w Ntamugenga w Demokratycznej Republice Konga – przekazywaliśmy środki finansowe na zakup narzędzi i sprzętu medycznego.
W Ghanie (od stycznia 2013 r.) wspieramy misję w Gushiegu. Wzięliśmy pod opiekę młodzież uczącą się, doposażyliśmy internat dla chłopców w łóżka i materace. Budujemy trzyklasową szkołę w Bundoli dla dzieci wiejskich.
Owocem wypraw misyjnych są także, poleceni przez misjonarzy, studenci, których edukację wspieramy (Felicien w Burundi studiuje medycynę, John w Ghanie rozpocznie w tym roku studia medyczne, Casimir w Kamerunie studiuje wychowanie fizyczne).
Kiedy i gdzie jest planowana kolejna wyprawa – jakie będą jej cel i program?
Kolejna MISJONERA planowana jest na luty 2014 roku do Ugandy i być może do Sudanu Południowego. Od ubiegłego roku współpracujemy z ugandyjską organizacją charytatywną w zakresie wspierania dzieci z ubogich rejonów wiejskich. W ramach współpracy zabiegamy o środki finansowe na zakup moskitier – związane jest to z projektem zwalczania malarii. Jeżeli dojdzie do skutku wyprawa do Sudanu Południowego, chcielibyśmy zająć się pomocą dla dzieci żołnierzy.
Spotkaniom z dziećmi afrykańskimi towarzyszy również nawiązywanie kontaktów z posługującymi na tych terenach zgromadzeniami zakonnymi. Czy zawiązały się już jakieś formy współpracy z misjonarzami?
W Kamerunie współpracujemy z siostrami ze Zgromadzenia Świętego Michała Archanioła. W tym roku rozpoczęliśmy współpracę z misjonarką świecką Ewą Gawin z diecezji tarnowskiej celem wspierania prowadzonej przez nią szkoły dla głuchoniemych w Bertoua.
W Burundi współpracujemy z siostrami Kanoniczkami Ducha Świętego de Saxia, w Zambii z siostrami Służebniczkami NMP Niepokalanie Poczętej, w Namibii z siostrami Najświętszego Imienia Jezus, w Ghanie z misjonarzami Werbistami. W Rwandzie i Demokratycznej Republice Konga, gdzie nasze programy zostały już ukończone, współpracowaliśmy z Siostrami od Aniołów. Ponadto współpracujemy z polskimi lekarzami w ramach programów „Dentysta w Afryce” i „Okuliści dla Afryki” oraz z wolontariuszem z grupy Afromedes „Okulary dla Afryki”. W ramach współpracy z tym ostatnim dodatkowo naszymi działaniami objęliśmy mieszkańców wioski Tufunde w Mauretanii (przebadanie wzroku i dostarczenie okularów) – przy misji sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi.