Niepokorna ziemia Izraela
Betlejem wywarło na mnie ogromne wrażenie, z jednej strony jako miejsce święte, z drugiej zaś jako miasto największej biedy. Ze względu na dużą populację islamską, władze izraelskie odseparowały miasto, tak, że przypomina getto, oddzielone betonowym murem, podobnym do tego berlińskiego.
Zaskoczenie
Pierwszy lot do Izraela był dla mnie całkowitym zaskoczeniem. Myślałem o szybkim zrobieniu reportażu i o powrocie. To był pięćdziesiąty kraj, który odwiedziłem, i w którym robiłem fotoreportaże dla agencji i publicystów z Francji.
Po wylądowaniu w Tel Awiwie, kierowca ekspedycji zawiózł nas na północ Izraela, gdzie zaczęła się moja fotoreporterska przygoda. Spędziłem tam pierwszy tydzień, fotografując Tyberiadę, Morze Galilejskie, życie ludzi. Odwiedziłem Betlejem – miasto narodzin Jezusa. Miałem duże szczęście, ponieważ są okresy, kiedy miasto jest zamknięte przez wiele tygodni.
To miejsce wywarło na mnie ogromne wrażenie, z jednej strony jako miejsce święte, z drugiej zaś jako miasto największej biedy. Ze względu na dużą populację islamską, władze izraelskie odseparowały miasto, tak, że przypomina getto, oddzielone betonowym murem, podobnym do tego berlińskiego. Betlejem od 1996 roku, na mocy układu z Oslo, jest częścią Autonomii Palestyńskiej. Było to konieczne i wskazane ze względu na bezpieczeństwo – od tego czasu liczba zamachów terrorystycznych zmniejszyła się w wysokim procencie.
Betlejem
Wjazd do Betlejem, położonego ok. 5 mil od Jerozolimy, wygląda jak wjazd do innego kraju. Tak samo jak na przejściach granicznych, odbywają się kontrole, wszystkie samochody są przeglądane przez specjalnie przeszkolonych strażników.
Dziś samo miasto przypomina slumsy, bo biedota palestyńska nie ma prawie żadnych dochodów finansowych, oprócz tych z turystyki. Jedynymi turystami są chrześcijanie z całego świata, których celem jest odwiedzenie miejsca narodzin Chrystusa, słynnej Bazyliki Narodzenia Pańskiego. Betlejem jest uznawane przez większość religii chrześcijańskich za centrum Ziemi Świętej. Izrael jest najważniejszym miejscem dla trzech największych wyznań: judaizmu, islamu i chrześcijaństwa. Wszystkie te religie uznają Izrael za kraj wybrany oraz święte miejsce. Czy tak jest? Napiszę o tym w IV części poświęconej Jerozolimie, świętemu kamieniowi i Arce.
Betlejem w języku hebrajskim oznacza Dom Chleba. Obecnie zamieszkuje go ok. 30 tys. ludności. W większości to Palestyńczycy chrześcijańskiego i muzułmańskiego wyznania. Mieszkańcy utrzymują się głownie ze sprzedaży wyrobów ręcznych i pamiątek.
Najbardziej atrakcyjnymi i dochodowymi miesiącami są dla nich grudzień i styczeń, kiedy miasto odwiedzają tysiące pielgrzymów, ze wszystkich regionów świata.
Na co dzień ludzie w Betlejem żyją bardzo biednie. Ciężko, zapewne żyć, wiedząc, że za murem odgradzającym miasto, inni żyją na znacznie wyższej stopie, mają większe możliwości, w szkolnictwie, w biznesie, w wielu innych dziedzinach życia.
W Betlejem Święta Bożego Narodzenia obchodzone są trzy razy. 25 grudnia świętują chrześcijanie – katolicy, protestanci, 6 stycznia Kościół Syryjski Ortodoksyjny, a 19 stycznia Armeński Kościół Ortodoksyjny. Jest to czas, kiedy można zobaczyć obchody tego święta, na ulicach miasta jest wiele kiermaszów, są pokazy tańców palestyńskich, mnóstwo turystów i pielgrzymów.
Największe jednak wrażenie w Betlejem wywiera to, że Biblia może w nim służyć za przewodnik. Można w niej znaleźć wiele wersów, cytatów, które dadzą odczuć, że to nie jest fikcja.
Bazylika
Bazylika Narodzenia Pańskiego została wybudowana w IV wieku nad grotą uważaną za miejsce, w którym urodził się Chrystus, przebudowano ją ok. 530 roku.
Po raz pierwszy widziałem budynek, w którym tak mocno daje się odczuć jego długoletnią historię, zwyczajną starość ścian. Jego atmosfera wywarła na mnie niesamowite wrażenie. To w tym miejscu Maria urodziła Chrystusa.
I dokładnie w tym momencie zaczęło sie chrześcijaństwo. Od tego czasu do współczesności ludzie stworzyli odłamy chrześcijaństwa zwane religiami. Ale podłożem dla wszystkich religii chrześcijańskich jest Biblia, Betlejem i cały Izrael – Ziemia Święta. Jan Paweł II przez cały swój pontyfikat próbował zjednoczyć religie chrześcijańskie. To jest jedna z niewielu rzeczy, której nie udało mu się dokonać. Najciekawsze dla mnie było to , że przedstawiciele wszystkich religii chrześcijańskich: katolicy, baptyści, metodyści, luteranie, ortodoksi greccy i wielu innych, odwiedzają grotę oraz podziemia kościoła, aby uklęknąć i modlić się. Wszyscy modlą się w tym samym miejscu, które dało początek chrześcijaństwu i dalej go łączy!
A ja, od tej pierwszej podróży, współpracuję z innymi ekspedycjami i… odwiedzam Izrael co roku. I ciągle odkrywam nowe rzeczy!